Isco [Real Betis Balompié]
-
- Posty: 599
- Rejestracja: wt cze 01, 2021 3:25 pm
Re: Isco
Żeby mu zaraz kontraktu nie przedłużyli, skoro nie tylko może grać za Modricia, ale jeszcze wyprzedza Hazarda, Bale'a i Jovicia.
Re: Isco
Zajebiste to pożegnanie Isco klik
Myślę, ze od kibiców zawsze otrzymywał wyjatkowo dużo wsparcia, nawet za dużo, patrząc przez perspektywę wszystkich zawodników. Swoje chłopak pograł, były naprawdę fajne etapy przez ten okres. Ogólne wrażenie jest takie, że chciało się więcej, ale nie ma co narzekać. Dzięki i papa.
Myślę, ze od kibiców zawsze otrzymywał wyjatkowo dużo wsparcia, nawet za dużo, patrząc przez perspektywę wszystkich zawodników. Swoje chłopak pograł, były naprawdę fajne etapy przez ten okres. Ogólne wrażenie jest takie, że chciało się więcej, ale nie ma co narzekać. Dzięki i papa.
Re: Isco
Byłem dogadany z innym zespołem, ale Real Madryt zapukał do moich drzwi, a Realowi Madryt nie można i nie powinno się odmawiać, choć zawsze są wyjątki .
Mam wrażenie, że mógł odegrać u nas znacznie większą rolę przez te lata, ale coś mu w tym przeszkodziło. Może za dużo z Bejlem rozmawiał i się rozleniwił, ale mimo sukcesów drużynowych, indywidualnie powinien mieć niedosyt. Miał potencjał, by być niepodważalny jak Modrić.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Re: Isco
Niewykorzystany w pełni talent, to jasne. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest wieloczynnikowa, z pewnością jednak zjazd do bazy nastąpił zbyt wcześnie, wszak Hiszpan dopiero skończył 30 lat. Mimo, że w ostatnich latach niewiele u nas znaczył, do sezonu 2017/18 włącznie z pewnością stanowił ważne ogniwo mistrzowskiej drużyny i przez ten fakt nie zostanie zapomniany. Swoje wygrał, niejednokrotnie przykładał rękę (nogę) do zwycięstw, często jego gra cieszyła oko, a i sam Isco poza boiskiem był raczej bezproblemowy i sprawiający wrażenie sympatycznego gościa. Życzę mu wszystkiego dobrego gdziekolwiek dalej go poniesie, mam nadzieję, że do Betisu - nie zdziwię się, jeśli jako podstawowy zawodnik pierwszego składu odzyska swój mocno przykurzony blask i będzie cenną wartością dodaną. Wszak trzydziestka to jeszcze nie koniec piłkarskiej kariery, Isco wciąż ma przed sobą kilka lat gry na potencjalnie wysokim poziomie, który potrafił pokazywać nam w Madrycie.
Re: Isco
Z tym bezproblemowym to bym nie przesadzał, bo za Solariego były problemy z ważeniem, wagą i bieganiem. Jak się potem okazało słuszne, bo Isco nie wrócił nigdy do formy. Potem z Carlo też w tym sezonie, coś ze zmianą. Niby wszedł, bo Carlo nie chciał robić problemów i spin, ale potem go schował głęboko na ławce. Trochę za mało pracy a za duże ego, ale i tak trzeba go pozytywnie wspominać, bo bywał kluczowy. Może przez w sumie 1.5 roku, ale jednak.Gondola. pisze: ↑pn maja 30, 2022 2:33 pm Niewykorzystany w pełni talent, to jasne. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest wieloczynnikowa, z pewnością jednak zjazd do bazy nastąpił zbyt wcześnie, wszak Hiszpan dopiero skończył 30 lat. Mimo, że w ostatnich latach niewiele u nas znaczył, do sezonu 2017/18 włącznie z pewnością stanowił ważne ogniwo mistrzowskiej drużyny i przez ten fakt nie zostanie zapomniany. Swoje wygrał, niejednokrotnie przykładał rękę (nogę) do zwycięstw, często jego gra cieszyła oko, a i sam Isco poza boiskiem był raczej bezproblemowy i sprawiający wrażenie sympatycznego gościa. Życzę mu wszystkiego dobrego gdziekolwiek dalej go poniesie, mam nadzieję, że do Betisu - nie zdziwię się, jeśli jako podstawowy zawodnik pierwszego składu odzyska swój mocno przykurzony blask i będzie cenną wartością dodaną. Wszak trzydziestka to jeszcze nie koniec piłkarskiej kariery, Isco wciąż ma przed sobą kilka lat gry na potencjalnie wysokim poziomie, który potrafił pokazywać nam w Madrycie.
Re: Isco [bez klubu]
Moim zdaniem chłopak nie wykorzystał w 100% swojego talentu i potencjału. Mimo wszystko swoją grą pasował bardziej do Barki niż do Realu - szkoda, że u nas większość czasu spędził jako ten 12-13 zawodnik, aniżeli podstawowy. Kariery nie kończy, Niech idzie gdzieś gdzie będzie podstawowym playmakerem. Powodzenia
Re: Isco [bez klubu]
Fajne pożegnanie i myślę, że trochę pokazuje to, o czym już pisałem wcześniej - on jest po prostu spełnionym piłkarsko człowiekiem. Nie każdy ma ambicje "bycia najlepszym na świecie". Natomiast gra w Realu już jest spełnieniem wielkich ambicji piłkarskich - wszak nie wszystkim jest to dane. Szkoda, że jego "prime" trwał tak krótko, bo potrafił zagrywać magiczne piłki i jego występy potrafiły być fenomenalne.
Gracias!
Gracias!
Re: Isco [bez klubu]
Dzięki. W Maladze mi się podobał. Niech Ci się wiedzie w Romie czy w innym Juventusie.
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
- eltacondedios
- Posty: 367
- Rejestracja: czw cze 03, 2021 12:21 pm
Re: Isco [bez klubu]
Miał swoje za uszami, w ostatnich latach często nie dało się go oglądać, ale swoje zrobił i dołożył ważne gole i zagrania, jakichś publicznych dymów też nie urządzał. Szkoda, że nie wykorzystał lepiej swojego potencjału, bo mam słabość do tego typu magików, ale oprócz braku większej determinacji u niego, to chyba też piłka trochę tak wyewoluowała, że Isco stracił na znaczeniu. 5 LM ma i nikt mu tego nie zabierze, pozostaje podziękować za wkład w tę ekipę.
Re: Isco [bez klubu]
Wg mnie takich co grają 3-4 lata i nie mają pewnego miejsca w 11 powinno się sprzedawać, bo potem zmarnują to, co wypracowali na początku i wkurzą tylko kibiców. Isco, Bale, Hazard(tu akurat nierealne), Asesnio to z dowozem. Tak było z Higainem, Di Maria, który musiał szukać miejsca na środku, bo na skrzydle grał słabo, Ozilem
Re: Isco [bez klubu]
Wykrakałem te Romę, bo temat się pojawił. Odchodzi Mchitarjan, więc robi się miejsce dla Isco. I dla Zalewskiego
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Re: Isco [bez klubu]
Nie no, nie ma się do czego przyjebać u niego w sumie. Był czas, że pełnił istotną rolę w zespole, był czas, że wkurwiał kółeczkami i był czas, że wchodził z ławy. Chyba nigdy specjalnie nie robił smrodu w mediach ani w kadrze, więc w sumie jaki z nim problem? Lepiej mieć takiego grajka na ławce niż nie mieć.
Re: Isco [bez klubu]
Isco nie robił smrodu? Co było za Solariego, gdzie nie chciał biegać i wchodzić na wagę? Hiszpan to w mediach nieraz płakał. W tym sezonie był nawet problem ze zmianą. Carlo go odwołał, a potem wpuścił, żeby dymów nie było, bo wiedział, że będzie problem w mediach i Isco na pewno nie poprze jego decyzji. W tym meczu go wpuścił, ale potem posadził na bardzo długo na ławie. Takie akcje znaczą, że mógł sprawiać problemy. Nie mówię, że największe, ale na tyle co on pokazał czyli może 1.5 roku dobrej formy przez 8 lat, to słabo. Vini w 4 lata dłużej był w dobrej formie niż Isco.novy154 pisze: ↑pt cze 10, 2022 9:13 pm Nie no, nie ma się do czego przyjebać u niego w sumie. Był czas, że pełnił istotną rolę w zespole, był czas, że wkurwiał kółeczkami i był czas, że wchodził z ławy. Chyba nigdy specjalnie nie robił smrodu w mediach ani w kadrze, więc w sumie jaki z nim problem? Lepiej mieć takiego grajka na ławce niż nie mieć.
Wg mnie lepiej byłoby mieć wychowanka, który jak wchodzi to biega
Re: Éder Militão
Isco 6.3 zarabiał, a przez 9 lat miał formę mniej niż Miltao. Eder formy uzbierał z 10 miesięcy, a isco w sumie z 8-9
- IVAN_ZAMORANO
- Posty: 165
- Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am
Re: Éder Militão
Co za bzdura. Nie pierwszy raz zresztą. Pierwsze lata Isco w Realu Madryt miał świetne, wydatnie przyczynił się do wygrania dwóch Lig Mistrzów. M.in. dzięki temu, że posadził 100-milionowego Bale'a w sezonie 16/17 po raz pierwszy w historii obroniliśmy Ligę Mistrzów, a i wydatnie przyczynił się do zwycięstwa w Lidze (mecz na El Molinon to taki sztandarowy przykład). Z Isco w składzie graliśmy piękną piłkę w sezonie 14/15 i odnieśliśmy prawdopodobnie najbardziej dominujące zwycięstwo nad Barceloną w ciągu całego mojego życia. To, że nie został crackiem, na jakiego zapowiadał się w Maladze wynikał z faktu, iż u siebie mieliśmy jeszcze większych artystów. Zaakceptował rolę trybika w tej ekipie, aczkolwiek w żaden sposób mu to nie umniejsza. Harował w defensywie i często wykonywał niewidoczną robotę. Niezwykle ważny i użyteczny gracz. To, że zaczął zjeżdżać od sezonu 17/18 czy tam 18/19 (konflikt z Lopeteguim) to zupełnie inna kwestia. Jeśli trzy lata bardzo dobrej gry to dla Ciebie 9-10 miesięcy to spoko.
Re: Éder Militão
Gdzieś napisałem, że nie przyczynił się do trofeów? No w tej lm miał wkład, ale to było 5 miesięcy dobrej gry. Najdłuższy jego okres formy w Realu. Poza tym może raz miał formę przez dwa miesiące i z dwa razy po miesiącu. Isco harował w obronie? Jak robił spowalniające kółka w środku pola i tracił piłkę to chyba musiał potem za nią biegać. Jak koledzy stracili to już mu się nie chciało pomoc. Grał o wiele za dużo na to co pokazał, szczególnie zaangażowaniem, bo przebłyski magii miał. Harował to Lucas, Carvajal, stary Modric i 20 innych z każdej kadry, w której był. On zawsze był w 5 najmniej pracujących.
Takie miał świetne pierwsze lata, że Real dopiero w 4 roku od jego przyjścia wygrał ligę(mecz z gijonem na obronę isco? To tak jak asesnio z majorką xddd), a do lm w 2014 też dużo się nie przyczynił. Potem wszedł w finale z atletico, w kolejnym został zmieniony przez asesnio, który nawet bramkę strzelił, a w 2018 był pierwszy do zmiany po kontuzjowanym Carvajalu. Jednak tak jak napisałem, miał swój duży udział w jednej lm, ale to nie znaczy, że grał cały sezon albo dwa na najwyższym poziomie.
14/15 dominujące zwycięstwo z barceloną? Nawet nie pamiętam, bo liga i lm wtedy przegrana. Jak to jeszcze pamiętasz, to aż nie chce mi się myśleć, ile barceloniarze będą się podniecać zwycięstwem w tym roku 4-0.
Lucas zaakceptował rolę trybika, a Isco stroił fochy i ewidentnie chciał grać mimo braku zaangażowania na boisku. nawet hiszpańska prasa mu pomagała w lobbowaniu podstawy, a on ich chętnie odwiedzał. To nie jest akceptacja.
Jaki konflikt z Lopeteguim? Przecież on układał 11 wokół niego i był jedynym trenerem, u którego sezon zaczął w podstawie. Skończyło się to jak skończyło, bo nie można zaczynać składu od gościa z małym zaangażowaniem. Konflikt był z Solarim, bo gwiazdorek biegać nie chciał i nawet na wagę wejść. Jak się potem okazało Argentyńczyk miał rację i isco nigdy nie wrócił do formy.
Takie miał świetne pierwsze lata, że Real dopiero w 4 roku od jego przyjścia wygrał ligę(mecz z gijonem na obronę isco? To tak jak asesnio z majorką xddd), a do lm w 2014 też dużo się nie przyczynił. Potem wszedł w finale z atletico, w kolejnym został zmieniony przez asesnio, który nawet bramkę strzelił, a w 2018 był pierwszy do zmiany po kontuzjowanym Carvajalu. Jednak tak jak napisałem, miał swój duży udział w jednej lm, ale to nie znaczy, że grał cały sezon albo dwa na najwyższym poziomie.
14/15 dominujące zwycięstwo z barceloną? Nawet nie pamiętam, bo liga i lm wtedy przegrana. Jak to jeszcze pamiętasz, to aż nie chce mi się myśleć, ile barceloniarze będą się podniecać zwycięstwem w tym roku 4-0.
Lucas zaakceptował rolę trybika, a Isco stroił fochy i ewidentnie chciał grać mimo braku zaangażowania na boisku. nawet hiszpańska prasa mu pomagała w lobbowaniu podstawy, a on ich chętnie odwiedzał. To nie jest akceptacja.
Jaki konflikt z Lopeteguim? Przecież on układał 11 wokół niego i był jedynym trenerem, u którego sezon zaczął w podstawie. Skończyło się to jak skończyło, bo nie można zaczynać składu od gościa z małym zaangażowaniem. Konflikt był z Solarim, bo gwiazdorek biegać nie chciał i nawet na wagę wejść. Jak się potem okazało Argentyńczyk miał rację i isco nigdy nie wrócił do formy.
- IVAN_ZAMORANO
- Posty: 165
- Rejestracja: pt mar 11, 2022 12:44 am
Re: Isco
Nie wiem czy jest sens kontynuować dyskusję, bo widzę, że ewidentnie jesteś uprzedzony. To nawet nie są opinie, to zwykłe bzdury i kłamstwa, o których pisałem wcześniej. Faktycznie - za każdym razem po swoich stratach musiał gonić. To dlatego w ciągu wszystkich Lig Mistrzów, które Real wygrał podczas obecności Isco w składzie Królewskich (poza tą ostatnią, z niedawno zakończonego już sezonu), Hiszpan w większości meczów wychodził w pierwszym składzie. 13/14 - Borussia i Bayern na Bernabeu, niezależnie od tego jaki wpływ na grę miał w finale - to po jego wejściu zaczęliśmy strzelać bramki. 15/16 - Roma na Olimpico i City na Bernabeu, 16/17 - tutaj nie ma co dodawać, faza pucharowa to popis Isco. 17/18 - podstawa z Paryżem na Bernabeu, oba mecze z Juventusem, z Bayernem (zejście przez kontuzję) i miejsce w składzie na finał. Wszystko przez przypadek.arturzyx pisze: ↑czw cze 23, 2022 11:32 amIsco harował w obronie? Jak robił spowalniające kółka w środku pola i tracił piłkę to chyba musiał potem za nią biegać. Jak koledzy stracili to już mu się nie chciało pomoc. Grał o wiele za dużo na to co pokazał, szczególnie zaangażowaniem, bo przebłyski magii miał. Harował to Lucas, Carvajal, stary Modric i 20 innych z każdej kadry, w której był. On zawsze był w 5 najmniej pracujących.
Niezależnie od możliwości technicznych Isco - jego pobyt w Madrycie zapamiętam właśnie jako ciężko harującego zawodnika, pracusia. Oczywiście nie zawsze - bo nie zawsze była taka potrzeba - ale w najważniejszych meczach - na pewno. I trzeba być, kurwa, ślepym, żeby tej pracy nie zauważać.
No tak, w końcu to wina Isco, gdy miałeś w składzie Cristiano, Benzemę, Bale'a, Jamesa, Xabiego Alonso, Di Marię, Ramosa, Marcelo, Higuaina, że Real wygrał pierwszą ligę dopiero 4 lata po jego przyjściu.
Zajebiste porównanie. Zwycięstwo 6-1 w meczu na Bernabeu, w sezonie, w którym liga w żadnym momencie nie była zagrożona do meczu na El Molinon, gdzie generalnie zawsze gra nam się ciężko, wygraliśmy 3-2 po golu, uwaga, Isco w 90. minucie. Nie mówiąc już o kontekście - byliśmy wówczas po remisie z Atletico i przed meczem z goniącą Real Barcą, który koniec końców przegraliśmy. Nie pamiętam dokładnego układu punktowego w tamtym momencie (kiedyś była fajna strona ze statystykami od bwin, gdzie lata wstecz mogłem sprawdzić stan punktowy i układ tabeli w każdym momencie sezonu), ale wiem, że było wówczas ciepło.
To masz bardzo słabą pamięć. Barcelona w niedawnej historii miała z nami 6-2; 5-0; 4-0; 3-0; także ostatnie 4-0 nie jest czymś nowym, zaskakującym. My mamy problem, żeby konkretnie ich zlać, dlatego tym łatwiej było zapamiętać tamto spotkanie. Graliśmy zajebisty futbol i gdyby Cristiano był w formie, albo po prostu - miał swój dzień - to mecz skończyłby się 5-1; 6-1. Ale to dygresja, nie o tym jest dyskusja.
Okej, tutaj błąd, pomyliłem fakty. Nie zmienia to faktu, że wcześniej akceptował swoją rolę. Być może po tym, jak Lopetegui chciał ustawiać drużynę wokół Isco trochę ego mu wyjebało. Nie zmienia to jednak tego, iż wcześniej faktycznie akceptował swoją rolę i spisywał się bez zarzutu. Isco w Realu Madryt ma dwie kariery. Tę w latach 13-18, gdzie był zawodnikiem nr. 12, ważnym i użytecznym, oraz tę z lat 18-22, gdzie rozpoczął się zjazd, problemy z etyką pracy, profesjonalizmem i ogólnym podejściem.arturzyx pisze: ↑czw cze 23, 2022 11:32 amJaki konflikt z Lopeteguim? Przecież on układał 11 wokół niego i był jedynym trenerem, u którego sezon zaczął w podstawie. Skończyło się to jak skończyło, bo nie można zaczynać składu od gościa z małym zaangażowaniem. Konflikt był z Solarim, bo gwiazdorek biegać nie chciał i nawet na wagę wejść. Jak się potem okazało Argentyńczyk miał rację i isco nigdy nie wrócił do formy.
To wciąż nie zmienia jednego - "Isco w Realu miał formę przez jakieś 9 miesięcy" jest zwykłym kłamstwem.
Przeniosłem was, kontynuujcie tu - Gold
Re: Éder Militão
https://www.capology.com/ Patrzyłem wg tego, bo ten wątek był w innym poście i tam ktoś podawał. Wyglądają te płace realnie, pokrywają się z różnymi artykułami. Pewnie opiera się na wyciekach, przeciekach przy podpisywaniu itd
Re: Isco [bez klubu]
Szkoda, że nie do Serie A, ale Sevilla też wydaje się być atrakcyjnym kierunkiem. Mam nadzieję, że wzmocnią się jeszcze po odejściu Kounde i postarają się o powtórzenie fantastycznej pierwszej połowy sezonu 2021/2022 również w przyszłej kampanii.
- wonderkid_jr
- Posty: 287
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 6:31 pm
Re: Isco [bez klubu]
Ostatecznie wylądował w Sevilli. Fajnie i dla ligi i dla Isco i dla Sevilli.