Było to klepać w Styczniu i wysrać się na PSG w sposób obsceniczny. Każdy dzień zwłoki przybliżał nas do takiej katastrofy jaka za chwile będzie miała miejsce. Nie ma MBP w Realu, nie ma wzmocnienia ataku. Trochę żałosne, że każdy się napalił i nic z tego nie mamy. Co teraz? A raczej kto teraz?
Nie mam pomysłu. ON tutaj pasował idealnie, miał naznaczyć kolejne 5-10 lat Piłki Nożnej. Zesrał się jak Arsenal w PL przed samą ubikacją.
Gehu pisze: ↑sob maja 21, 2022 6:23 pm
Było to klepać w Styczniu i wysrać się na PSG w sposób obsceniczny.
Tylko co mieliśmy klepać, jeśli do tego byłby potrzebny podpis Mbappe a on chciał poczekać na kontrofertę PSG?
Nie wiem, wydaje mi się, że nie było tutaj aż takiej determinacji ze strony Floro. do wszystkiego chciał podejść zbyt spokojnie uważając że jest klepnięty, bo nie podpisał z PSG? Mam wrażenie, że wtedy należało to cisnąć mocno, nawet kosztem pogorszenia lub zerwania stosunków z PSG, które i tak są nam do niczego nie potrzebne poza tym transferem.
Zawsze czułem do niego dystans jeśli chodzi o sympatię i wychodzi na to, że chociaż tu miałem rację. Jeszcze na starym forum pisałem, że gość ma ego wywalone w kosmos, gdy zaśpiewał sobie zarobków na poziomie Ramosa w 2017.
Wygrać finał za tydzień i zapomnieć o tym ananasie. Nie wiem, kogo brać zamiast niego, ale sprawa tego transferu powinna być na zawsze zamknięta.
I niech go to spotyka co rok. Niech tam zgnije pajac.
De Gea też przedłużył po fiasku, gdy miał rok do końca, a wydawało się, że przyjdzie rok później za darmo. Ostatecznie my wyszliśmy na tym znakomicie, a on gnije w United do dzisiaj i dawno wypadł ze ścisłego topu na swojej pozycji. Oby w tym przypadku wyszło tak samo. Obyśmy mogli się z tego wszystkiego za niedługo śmiać, bo wyjdziemy na tym lepiej.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Mam nadzieję, że odpowiedź Floro to czysta grzeczność a nie pozostawianie furtki do transferu w przyszłości. O nic by mi się nie rozchodziło gdyby nie to, że tyle zwlekał. Ciekawy jestem czy teraz poszlibyśmy po Haalanda… Potrzebujemy prawego skrzydła i soku z gumijagód dla Hazarda.
Na drugiego Cristiano przyjdzie nam trochę poczekać, Portugalczyk jest absolutnym fenomenem, Mbappe nie ma jego odwagi, mentalu i ambicji. Ronaldo decydował się na Real gdy United sięgało po LM a my się błaźniliśmy kolejny raz w 1/8, nie bał się kurwa przejść do słabszej drużyny, chciał podjąć wyzwanie wniesienia Realu na szczyt. A ten płacze o wzmocnienia w cieplutkim kurwidołku i ściga rekord Cavaniego. Powodzenia. A Real niech robi dalej swoje.
Jesteś kurwa zerem. Nie chcę miś się nawet komentować. Real Madryt jest i będzie wielki, a ty jesteś i będziesz nikim, gościem który mając spektakularny talent wybrał grę dla gówno klubu bez przyszłości i bez przeszłości.
Real wygrał ty przegrałeś frajerze.
Ja jebie, myślałem, że dzisiaj emocje opadną, ale jest tylko gorzej. Nie dość, że jestem wkurwiony, to jestem autentycznie przygnębiony i rozwalony. Mogliśmy mieć najlepszego piłkarza następnych lat u siebie, maszynę do strzelania goli, mogliśmy sportowo zdominować na lata Hiszpanię i stać się hegemonem w Europie. Człowiek snuł sobie te wizje i się jarał. A tu nagle jeb. Zostajemy znowu z dziadkiem Benzemą, jedynie aspirującymi do miana cracka dzieciakami i innymi Hazardami czy Asensiami. Czuję się po prostu paskudnie z tym, że wizja wielkiego, budzącego wszędzie strach Realu na nieokreślony czas upadła. Dalej będziemy wielkim klubem, największym. Ale nie wejdziemy sportowo na wyższy poziom, odskakując reszcie.
Kogoś pewnie kupimy, podejrzewam, że będzie to ulubieniec Carlo z Evertonu, czyli Richarlison i będą fanfary. Zjebał Perez i nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Umowa z Mbappe powinna była zostać dawno temu podpisana. Koleś powinien dostać deadline i ultimatum. Chcesz tu grać, to podpisuj. Teraz nagle pierdololo, że żaden gracz nie jest większy niż klub, a sami pozwolili mu się tak poczuć, głaszcząc go i udobruchując na każdym kroku i dając się tak rozegrać jak dzieci.
No soy solo perfecto - soy Madridista tambien.
"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz... Wstań, unieś głowę, wsłuchaj się w słowa pieśni o Małym Rycerzu."
Luket, nawet w takiej podpisanej umowie zostawiliby sobie możliwość zerwania za jakieś solidne pieniądze. IMO efekt końcowy byłby ten sam, ale dostalibyśmy za to jakąś kasę. Pod tym względem Floro nie zabezpieczył max interesu klubu (mogliśmy wyjść na tym lepiej finansowo), ale to też nie jego wina, że Mbappe ugiął się pod presją PSG (o ile takie rozegranie obu klubów nie było zaplanowane przez rodzinę Mbappe od samego początku, a te wszystkie insta story Mbappe sprzed roku itd to zwykła szopka dla efektu). Widać było ewidentnie, że Floro metodycznie układał sobie Mbappe jak układał Benze swego czasu latając do Lyonu. Mbappe wybrał kasę i Paryż, Benze wybrał Madryt, a reszta to historia.
Wy macie 15 lat, że tak emocjonalnie reagujecie? xD
Wybrał ofertę, która mu dawała więcej hajsu. LM i tak sobie wygra prędzej czy później, nie ma żadnych szans, zeby z taką kadrą czegoś nie ugrali - zresztą, w finale już byli.
Szkoda tylko, że częściowo przez toReal nie poszedł po Haalanda. W każdym razie - no mówi się trudno, przestańcie się zachowywac jak gimnazjaliści.
Z jaką kadrą? Messi to jeszcze pewnie max. 2 lata w Europie. Di Maria już odchodzi. Verratti i Neymar coraz starsi, ten drugi już zaczyna zaliczać zjazd i już raczej jest po prime. Są jeszcze Hakimi czy Donnarumma, a cała reszta kadry poza ww. to nie jest kadra na wygranie LM. Psychika całej tej drużyny też na niskim poziomie. Dodając do tego beznadziejne budowanie drużyny, wątpię by przez te 3 następne lata wygrali LM.