Liga Mistrzów 2021/22
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Jebana amotrka szejkowych obciagaczy
Re: Liga Mistrzów 2021/22
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
Re: Liga Mistrzów 2021/22
No to polosowane.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
To było więcej niż pewne, że w powtórce to się tak zakończy. A pierwsze losowanie to była dla nas bajka...
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Perez obiecał Mbappe na Bernabeu i słowa dotrzymał.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Fantastycznie. Lepiej być nie mogło po tak średnim losowaniu w pierwszej rundzie, które nie testuje praktycznie niczego czego nie testujemy tydzień tydzień w lidze. PSG to idealny przeciwnik do testowania sił obecnego Realu. Ani za mocni by nas klepać jak chcą, ani za słabi by ich lekceważyć. W sam raz do sprawdzenia czy stuletnia pomoc CKM jest do wyjebania. Sama marka sprawi, że nasze gwiazdy które nie mogą ogarnąć meczu z Szeryfem zagrają dwa spotkania na pełnym skupieniu.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Jak wyjdą z człapaczem Messim oraz dwoma niebiegającymi do tyłu jego kolegami to ja to widzę kolorowo.
κύριος Ἰησοῦς
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Perezowi starczyło na posmarowanie tylko jednego losowania
Re: Liga Mistrzów 2021/22
dokładnie wtedy Vini będzie miał hektary wolnego miejsca. Ogółem dobrze, że nie Chelsea
Re: Liga Mistrzów 2021/22
O czym wy gadacie, jakie testowanie, jakie hektary, jakie czlapaki? Oni dwa lata temu mieli final, gdzie wcześniej upokorzyki nas u siebie 3:0. Rok temu wywalili Bayern. Teraz doszedł im Messi i Ramos. Nie no spoko, trzeba szukać pozytywów. beznadzieja!
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Oglądałeś ich ostatnio?
Bardzo dobre losowanie. Tylko frajerzy jęczą że nie trafił się słabszy, bo boją się upokorzenia starego tercetu w pomocy czy schowania Viniego-Benziego do kieszeni.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Ale mecz nie jest jutro, tylko końcem lutego i w marcu.
Może będzie upokorzenie, może nie. Co mi z tego? Jeden dwumecz niewiele zmieni, tak jak nie zmienił ten z Liverpoolem. Ja jecze i będę jęczał, bo nie po to wygrywalo się grupe, żeby teraz trafiać na Paryż. A jak widzę powszechne zadowolenie, to irytacja x2.
Może będzie upokorzenie, może nie. Co mi z tego? Jeden dwumecz niewiele zmieni, tak jak nie zmienił ten z Liverpoolem. Ja jecze i będę jęczał, bo nie po to wygrywalo się grupe, żeby teraz trafiać na Paryż. A jak widzę powszechne zadowolenie, to irytacja x2.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Ależ żaden problem. Ja rozumiem strach, jest racjonalny bo to nie byle dziady. Po prostu mam zdanie, że to zdecydowanie lepsze losowanie które eliminuje odwlekanie nieuniknionego. Na pewno wolę mieć drabinkę PSG->Bayern->City->Liverpool niż zaczynając od Salzburga oczekując zderzenia z rzeczywistością miesiąc później. Teraz mamy dwa miesiące klepania ligi z widmem Parc de Princes coby się nasi nie przyzwyczaili do mało finezyjnej La Ligi gdzie każdy się przed nami zamyka. Mi to pasuje. Powiem szczerze nawet że mam nadzieję, że Carlo pogra młodszymi w styczniu coby były jakieś alternatywy jeśli CKM wyjdzie i nagle okaże się że PSG jest ponad ich siły.
-
- Posty: 394
- Rejestracja: pn maja 31, 2021 6:11 pm
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Dwa lata temu prowadził ich Tuchel, który jest dużo lepszym taktykiem od Pochetino. A z Bayernem mieli fart stulecia. Raz, że Bayern bez Lewandowskiego, dwa Bayernowi nic nie wpadało, a PSG wszystko. To był zwykły fart, że oni przeszli Bayern.
A teraz są słabsi niż w poprzednim sezonie. Ramos nic nie gra, a Messi zaburza jakikolwiek balans. Obaj są tam potrzebni jak dziura w moście. PSG to zwykła zbieranina gwiazdorów. Jużw meczach z City było widać przepaść. Wyniki trochę złudne, ale to przecież wyglądało jakby żaba wpadła do blendera.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Sportowo wiadomo, ale nie podoba mi się, że ten mecz będzie miał wiele poza boiskowych podtekstów, takich jak transfer Mbappe, Ramos, czy Superliga. Na pewno to na nich będzie ciężyć większa presja, bo to oni mają gwiazdorski skład, ale Real też będzie chciał coś udowodnić. Z jakim skutkiem przekonamy się za niecałe 3 miesiące.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Ten zasrany, gówniany twór jak UEFA to taki sam rak w piłce jak Mioduski w polskiej piłce.
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Trzy mecze przed wyjazdem do Paryża: jeden z nich w środku tygodnia w jaskini lwa gdzie nie można się pomylić bo odpadniemy, jeden 'na szczęście' z Granadą i jeden z Emerym.
Każdy mecz pułapka, a u nas rozregulowały się celowniki, trener na konferencji pierdoli że nie mamy napastnika od gry w polu karnym, kapitan do szpitala i nie wiadomo kiedy i w jakim stanie wróci.
Tymczasem PSG przegrało 3 mecze w tym sezonie, 1 z kandydatem do tytułu najlepszego obecnie zespołu w Europie, 1 w Superpucharze, pomimo momentami topornej gry. Wrócił Ramos, Mbappe strzela jakby nic się wokół niego nie działo, Ney chyba wrócił do treningów, a Messi 5 bramek na 5 występów w LM.
Nie podoba mi się to i przeczuwam słaby scenariusz. Jak tak dalej pójdzie z formą to Carlo na bank pojedzie tam nastawiony na grę na remis, a ten zespół jest akurat przyzwyczajony do wymuszania i wykorzystywania błędów niezdarnych defensyw. Na takie mecze zazwyczaj jedynie głowa im nie dojeżdżała, ale myślę że Ramos przywoła Verrattiego do porządku a co Mbappe spudłuje to Messi i Ney poprawią.
Każdy mecz pułapka, a u nas rozregulowały się celowniki, trener na konferencji pierdoli że nie mamy napastnika od gry w polu karnym, kapitan do szpitala i nie wiadomo kiedy i w jakim stanie wróci.
Tymczasem PSG przegrało 3 mecze w tym sezonie, 1 z kandydatem do tytułu najlepszego obecnie zespołu w Europie, 1 w Superpucharze, pomimo momentami topornej gry. Wrócił Ramos, Mbappe strzela jakby nic się wokół niego nie działo, Ney chyba wrócił do treningów, a Messi 5 bramek na 5 występów w LM.
Goldschmidt pisze: ↑pn gru 13, 2021 8:37 pmPowiem szczerze nawet że mam nadzieję, że Carlo pogra młodszymi w styczniu coby były jakieś alternatywy jeśli CKM wyjdzie i nagle okaże się że PSG jest ponad ich siły.
Nie podoba mi się to i przeczuwam słaby scenariusz. Jak tak dalej pójdzie z formą to Carlo na bank pojedzie tam nastawiony na grę na remis, a ten zespół jest akurat przyzwyczajony do wymuszania i wykorzystywania błędów niezdarnych defensyw. Na takie mecze zazwyczaj jedynie głowa im nie dojeżdżała, ale myślę że Ramos przywoła Verrattiego do porządku a co Mbappe spudłuje to Messi i Ney poprawią.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Jednak zaliczyli też trochę remisowych wpadek ze słabszymi drużynami, podobnie zresztą jak my.
Jeżeli PSG z nami zagra w taki sposób, że będą chcieli być jak najczęściej przy piłce to nie powinno być źle, bo na pewno będziemy wtedy mieli dużo sytuacji z kontry, aby ich skarcić. Najbardziej się jednak obawiam, że cofną do defensywy i to oni nas będą karcić kontrami, a atak mają o wiele lepszy od naszego. Nadzieja w tym, że Poczet się pogubi i po prostu skompromituje przy Carlo.
Mimo wszystko trafiliśmy na najmocniejszego rywala do wylosowania i już w grudniu było wiadomo, że szanse na awans nie są jakoś wyjątkowo duże. Po letnim okienku nikt normalny jakichś wielkich sukcesów w LM nie powinien się spodziewać. Niemniej będzie szkoda pożegnać się z LM już po 1/8.
Jeżeli PSG z nami zagra w taki sposób, że będą chcieli być jak najczęściej przy piłce to nie powinno być źle, bo na pewno będziemy wtedy mieli dużo sytuacji z kontry, aby ich skarcić. Najbardziej się jednak obawiam, że cofną do defensywy i to oni nas będą karcić kontrami, a atak mają o wiele lepszy od naszego. Nadzieja w tym, że Poczet się pogubi i po prostu skompromituje przy Carlo.
Mimo wszystko trafiliśmy na najmocniejszego rywala do wylosowania i już w grudniu było wiadomo, że szanse na awans nie są jakoś wyjątkowo duże. Po letnim okienku nikt normalny jakichś wielkich sukcesów w LM nie powinien się spodziewać. Niemniej będzie szkoda pożegnać się z LM już po 1/8.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
No też smierdzi mi jakimś 3-1 w dwumeczu, czymś takim bez kompromitacji, ale też bez wątpliwości kto był słabszy. Jak Chelsea rok temu.
Miesiąc temu byłem większym optymistą, ale kurwa, patrzy się na te mecze z Getafe, Elche i widać że ta drużyna sama siebie nie przeskoczy. Mamy lidera Benzemę i Viniego, który jeszcze nie do końca dźwiga ciężar prowadzenia tej drużyny i imo nie można liczyć że to on nas pociągnie. Potrzebujemy po prostu dodatkowych topowych piłkarzy, którzy wyniosą tą kadrę wyżej - i nie mówię tylko o Mbappe, ale kimś kto autentycznie wniósłby nową jakość do naszego skostniałego środka.
PSG niestety personalnie wygląda lepiej i wygląda mi na to że to wykorzystają.
Miesiąc temu byłem większym optymistą, ale kurwa, patrzy się na te mecze z Getafe, Elche i widać że ta drużyna sama siebie nie przeskoczy. Mamy lidera Benzemę i Viniego, który jeszcze nie do końca dźwiga ciężar prowadzenia tej drużyny i imo nie można liczyć że to on nas pociągnie. Potrzebujemy po prostu dodatkowych topowych piłkarzy, którzy wyniosą tą kadrę wyżej - i nie mówię tylko o Mbappe, ale kimś kto autentycznie wniósłby nową jakość do naszego skostniałego środka.
PSG niestety personalnie wygląda lepiej i wygląda mi na to że to wykorzystają.
κύριος Ἰησοῦς
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Ja tam po wygraniu grupy wolałbym Salzburg, może ktoś słabszy w ćwierćfinale i liczenie na dobra grę w 1/2. Rok temu zrobiliśmy półfinał, wyeliminowalismy Liverpool i chyba większość uznała to za wynik ponad stan. Nie rozumiem chęci "sprawdzania się" na dość wczesnym etapie turnieju.Goldschmidt pisze: ↑pn gru 13, 2021 8:37 pm Ależ żaden problem. Ja rozumiem strach, jest racjonalny bo to nie byle dziady. Po prostu mam zdanie, że to zdecydowanie lepsze losowanie które eliminuje odwlekanie nieuniknionego. Na pewno wolę mieć drabinkę PSG->Bayern->City->Liverpool niż zaczynając od Salzburga oczekując zderzenia z rzeczywistością miesiąc później. (...) Powiem szczerze nawet że mam nadzieję, że Carlo pogra młodszymi w styczniu coby były jakieś alternatywy jeśli CKM wyjdzie i nagle okaże się że PSG jest ponad ich siły.
Ok, ale jednak ten Bayern wyeliminowali, strzelając im kilka bramek. Wyeliminowali też np. FCB, również wrzucajac im kilka bramek. Słabą FCB, ok, ale chodzi mi o efekt - może nie są super poukładani, ale mają strzelby w ataku i to wykorzystują. Strzelają bramki. Oni ten mecz teoretycznie zaczynają od 2:0. A my nie jesteśmy super intensywni żeby narzucić tempo jak Bayern, jak Chelsea. Znając nasze ograniczenia w tym okresie przejsciowym, będziemy w stanie to dzwignac? Wątpię, choć bardzo w to wierzę. Dlatego podtrzymuje, że było to dla nas beznadziejne losowanie i nie widzę w nim krzty pozytywów.Alternative pisze: ↑pn gru 13, 2021 8:41 pmDwa lata temu prowadził ich Tuchel, który jest dużo lepszym taktykiem od Pochetino. A z Bayernem mieli fart stulecia. Raz, że Bayern bez Lewandowskiego, dwa Bayernowi nic nie wpadało, a PSG wszystko. To był zwykły fart, że oni przeszli Bayern.
A teraz są słabsi niż w poprzednim sezonie. Ramos nic nie gra, a Messi zaburza jakikolwiek balans. Obaj są tam potrzebni jak dziura w moście. PSG to zwykła zbieranina gwiazdorów. Jużw meczach z City było widać przepaść. Wyniki trochę złudne, ale to przecież wyglądało jakby żaba wpadła do blendera.
Tylko to chyba tak nie działa. Barca ogrywala sobie młodych (z musu) i teraz LM mogą obejrzeć co najwyżej przed tv. Wg mnie jeśli z CKM będziemy za słabi, to z innymi nie byłoby lepiej.Goldschmidt pisze: ↑pn gru 13, 2021 8:37 pmPowiem szczerze nawet że mam nadzieję, że Carlo pogra młodszymi w styczniu coby były jakieś alternatywy jeśli CKM wyjdzie i nagle okaże się że PSG jest ponad ich siły.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Liga Mistrzów 2021/22
"liczenie na dobrą grę".. znak czasów, nie ma co.
Nie jest moim celem łapanie za słówka, ale to akurat naprawdę dobry obrazek tego w jaki sposób ludzie teraz myślą o tym gdzie Real ma sufit.
A najlepsze jest to że to podejście ma umownie zniknąć gdy w lecie wpadnie jeden zawodnik, który w LM zaliczył najlepszy okres formy chyba 4 lata temu haha zobaczymy. Nie wiem ilu już miało być tych mesjaszów którzy zbawią zespół.. xD
Z podejściem do drabinki się fundamentalnie nie zgadzam. Ale nieważne, ważny jest rozwój a nie to z kim następuje. Wolałbym by ten Real odpadł po konkurencyjnym dwumeczu z City niż przetoczył się do półfinału prezentując gówno. Bo oznacza to że jest na czym budować, podczas gdy wyniki niejednokrotnie można osiągnąć grając asekuracyjnie (patrz Barca Ernesto, Carlo teraz).
Uważam że klub afiszujacy się najlepszym stanem konta po pandemii, klub z od dawna jedną z najlepszych marek na rynku sportowym i klub z tyloma utalentowanymi piłkarzami powinien być lepiej przygotowany do szkolenia zawodników których sprowadza. Częścią tego szkolenia jest zezwolenie tym zawodnikom na grę w spotkaniach na szczycie z markowymi zespołami oraz możliwość popełniania w nich błędów, czasem kosztownych, i pomagania im zmagać się z presją poprawy. Tak to działa - jeżeli kupujesz nastolatków "na przyszłość" to musisz im tą przyszłość zbudować. Na ten moment szkolenie nie istnieje i młodych się traktuje jak lewy towar niezdolny do wykonania zadania w kluczowych momentach sezonu i zawodników nie uczy się w odpowiedni sposób stawania na własne nogi tylko się od nich oczekuje że sami, po męsku, dorosną do swojej roli i znajdą "ten moment" gdy Z MUSU będą rzuceni na głęboką wodę. Tak było z Militao do momentu gdy kontuzji doznał Ramos. Tak było nawet z Mendym który długi czas grał pół na pół z chujowym Marcelo i który teraz nawet grając podstawę wobec kolosalnej różnicy sam się zatrzymał w rozwoju. Tak w dalszym ciągu jest z Fede który po trzecim sezonie jako pełnoprawny zawodnik pierwszej drużyny musi się zadowalać rolą zadaniowca za nieśmiertelną i bezbłędną legendą klubu. Tak jest także z Vinim i Rodrygo gdzie jeden gra dobrze IMO tylko dlatego że zagrał pod innym trenerem niż Zidane (u Solariego też był bardzo dobry) a drugi jest upychany na prawym skrzydle i jedyne do czego regularnie się przydaje to wejście pod radarem w mecz fazy grupowej LM. + nie wiadomo też co z nim będzie gdy zabetonujemy skrzydła kolejnym zawodnikiem i w sumie będzie miał 3-4 do konkurencji na 2 pozycje.
Barcelony los mnie nie interesuje w kontekście rozmowy o zmianie pokoleniowej Realu, choć oczywiście przyznam że intryguje mnie ich ryzykowna strategia. Poświęcenie jednego roku by odbudować fundusze zrujnowane m.in. podejściem wykorzystywania czasu Messiego w klubie, gdzie celem było tylko trzepanie ligowych kubków, wcale nie musi im wyjść na złe. Szczególnie, że u nich akurat peak z reguły był dłuższy niż w Realu, gdzie zawsze musi być stabilnie.
Zobaczymy jak dużym problemem tak naprawdę będzie ogrywanie Pedriego i Gaviego z Benficą (które, o ironio, zawalili im właśnie seniorzy na których rzekomo nie ma zastępstwa tj. Busquets, Pique i Alba, nie młodzi). Stawiam na to, że ci gówniarze mając takie mecze za pasem będą czuć się bardziej zdolni do refleksji oraz poprawy niż Camavinga, który na taki mecz będzie musiał czekać 2-3 lata skoro po każdym felernym wślizgu na żółtko jest odsyłany na Sybir.
Wracając do tematu - Ramos kontuzja. U nas nie wiadomo w jakiej formie będzie Carvajal, Benzema i Mendy. Odblokować musi się też najważniejszy z atakujących tj. Vinicius. W Asensio nie wierzę ale może się zaskoczę, bo gra równiejszy sezon niż zwykle. Ktoś sądzi że gdybyśmy na farcie nie opadli z zespołem rangi Lazio to mielibyśmy powody do zadowolenia? Bo wpadłyby kolejne 20-30 melonów od UEFA za które kupimy kolejna zabawkę która posadzi Benzema czy Kroos? Jest jakiś inny argument dla którego nie lepiej zagrać w takich okolicznościach z PSG?
Nie jest moim celem łapanie za słówka, ale to akurat naprawdę dobry obrazek tego w jaki sposób ludzie teraz myślą o tym gdzie Real ma sufit.
A najlepsze jest to że to podejście ma umownie zniknąć gdy w lecie wpadnie jeden zawodnik, który w LM zaliczył najlepszy okres formy chyba 4 lata temu haha zobaczymy. Nie wiem ilu już miało być tych mesjaszów którzy zbawią zespół.. xD
Z podejściem do drabinki się fundamentalnie nie zgadzam. Ale nieważne, ważny jest rozwój a nie to z kim następuje. Wolałbym by ten Real odpadł po konkurencyjnym dwumeczu z City niż przetoczył się do półfinału prezentując gówno. Bo oznacza to że jest na czym budować, podczas gdy wyniki niejednokrotnie można osiągnąć grając asekuracyjnie (patrz Barca Ernesto, Carlo teraz).
Uważam że klub afiszujacy się najlepszym stanem konta po pandemii, klub z od dawna jedną z najlepszych marek na rynku sportowym i klub z tyloma utalentowanymi piłkarzami powinien być lepiej przygotowany do szkolenia zawodników których sprowadza. Częścią tego szkolenia jest zezwolenie tym zawodnikom na grę w spotkaniach na szczycie z markowymi zespołami oraz możliwość popełniania w nich błędów, czasem kosztownych, i pomagania im zmagać się z presją poprawy. Tak to działa - jeżeli kupujesz nastolatków "na przyszłość" to musisz im tą przyszłość zbudować. Na ten moment szkolenie nie istnieje i młodych się traktuje jak lewy towar niezdolny do wykonania zadania w kluczowych momentach sezonu i zawodników nie uczy się w odpowiedni sposób stawania na własne nogi tylko się od nich oczekuje że sami, po męsku, dorosną do swojej roli i znajdą "ten moment" gdy Z MUSU będą rzuceni na głęboką wodę. Tak było z Militao do momentu gdy kontuzji doznał Ramos. Tak było nawet z Mendym który długi czas grał pół na pół z chujowym Marcelo i który teraz nawet grając podstawę wobec kolosalnej różnicy sam się zatrzymał w rozwoju. Tak w dalszym ciągu jest z Fede który po trzecim sezonie jako pełnoprawny zawodnik pierwszej drużyny musi się zadowalać rolą zadaniowca za nieśmiertelną i bezbłędną legendą klubu. Tak jest także z Vinim i Rodrygo gdzie jeden gra dobrze IMO tylko dlatego że zagrał pod innym trenerem niż Zidane (u Solariego też był bardzo dobry) a drugi jest upychany na prawym skrzydle i jedyne do czego regularnie się przydaje to wejście pod radarem w mecz fazy grupowej LM. + nie wiadomo też co z nim będzie gdy zabetonujemy skrzydła kolejnym zawodnikiem i w sumie będzie miał 3-4 do konkurencji na 2 pozycje.
Barcelony los mnie nie interesuje w kontekście rozmowy o zmianie pokoleniowej Realu, choć oczywiście przyznam że intryguje mnie ich ryzykowna strategia. Poświęcenie jednego roku by odbudować fundusze zrujnowane m.in. podejściem wykorzystywania czasu Messiego w klubie, gdzie celem było tylko trzepanie ligowych kubków, wcale nie musi im wyjść na złe. Szczególnie, że u nich akurat peak z reguły był dłuższy niż w Realu, gdzie zawsze musi być stabilnie.
Zobaczymy jak dużym problemem tak naprawdę będzie ogrywanie Pedriego i Gaviego z Benficą (które, o ironio, zawalili im właśnie seniorzy na których rzekomo nie ma zastępstwa tj. Busquets, Pique i Alba, nie młodzi). Stawiam na to, że ci gówniarze mając takie mecze za pasem będą czuć się bardziej zdolni do refleksji oraz poprawy niż Camavinga, który na taki mecz będzie musiał czekać 2-3 lata skoro po każdym felernym wślizgu na żółtko jest odsyłany na Sybir.
Wracając do tematu - Ramos kontuzja. U nas nie wiadomo w jakiej formie będzie Carvajal, Benzema i Mendy. Odblokować musi się też najważniejszy z atakujących tj. Vinicius. W Asensio nie wierzę ale może się zaskoczę, bo gra równiejszy sezon niż zwykle. Ktoś sądzi że gdybyśmy na farcie nie opadli z zespołem rangi Lazio to mielibyśmy powody do zadowolenia? Bo wpadłyby kolejne 20-30 melonów od UEFA za które kupimy kolejna zabawkę która posadzi Benzema czy Kroos? Jest jakiś inny argument dla którego nie lepiej zagrać w takich okolicznościach z PSG?
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Osobiście wolę żeby Real wygrywał LM po takiej drabince jak w 15/16, kiedy w 1/8 mieliśmy Rome, 1/4 Wolfsburg, a w 1/2 słabe City, niż odpadać w 1/8 po konkurencyjnym meczu z takim PSG czy inną silną drużyną Wbrew pozorom taki dwumecz nie daje zbyt wielkiego oglądu na poziom całej drużyny, a stwarza w przyszłości niepotrzebną presję na zawodnikach - "byle nie odpaść już w 1/8". W dodatku dla wielu kibiców sezon już się wtedy kończy, a wiosenne wieczory pozbawione są emocji.
Re: Liga Mistrzów 2021/22
Przecież zarząd nie wyciąga żadnych wniosków w zależności od wyników.
Rok temu było słabiutko a czy dokonaliśmy jakiś sensownych wzmocnień?
Tylko Alaba, a przecież ból był ogromny z przodu.
Zdecydowanie prostsza drabinka i odpadnięcie w 1/2, porażka w finale jest lepsza niż 1/8 z PSG czy Bayernem i powrót do domu.
Rok temu było słabiutko a czy dokonaliśmy jakiś sensownych wzmocnień?
Tylko Alaba, a przecież ból był ogromny z przodu.
Zdecydowanie prostsza drabinka i odpadnięcie w 1/2, porażka w finale jest lepsza niż 1/8 z PSG czy Bayernem i powrót do domu.
Wszystko będzie dobrze