
FC Barcelona - rywal numer 1
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
5mln klauzuli za Xaviego 

Re: FC Barcelona - rywal numer 1
No to teraz się zacznie 
Kto bogatemu zabroni ?:P

Kto bogatemu zabroni ?:P
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Xavi - ostatni futbolowy romantyk, sensei tiki-taki, znawca długości i wilgotności trawy - przybywa na białym koniu z samego Kataru by ratować Barcelonę będącą w rozsypce niczym Camp Nou.
Szykuje się naprawdę piękna katastrofa. Czekam z niecierpliwością kiedy cules zaczną pluć na swoją legendę - po Kumanie mają to już opracowane.
Szykuje się naprawdę piękna katastrofa. Czekam z niecierpliwością kiedy cules zaczną pluć na swoją legendę - po Kumanie mają to już opracowane.
κύριος Ἰησοῦς
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Jednak rączki na kołderkę - instytucjonalnego bałaganu cd.... 

"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Zarzekali się że nie zapłacą, Laporta pojechał negocjować i i tak zapłacił xD
I niektórzy go jeszcze bronią. Typ nie ma żadnego planu na klub od samego początku.
I niektórzy go jeszcze bronią. Typ nie ma żadnego planu na klub od samego początku.
- Culé a muerte
- Posty: 53
- Rejestracja: pt cze 04, 2021 2:04 am
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
@up: Dawno dawno pisalem, ze wszystk osprowada sie do tego czy Laporta bedzie w stanie odwrocic negatywny proces w klubie po raz trzeci (!). W podkascie z którym wspolpracuje, tuz po wygraniu wyborów powiedzialem, ze Laporta powinien nie odnawiac umowy z Koemanem.
"Rząd nie jest dla nas rozwiązaniem, jest dla nas problemem."
Ronald Reagan
Ronald Reagan
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Odnawiać? Ale on miał dwuletni kontrakt od początku.
Z tego co pamiętam rozchodziło się czy:
a) pasuje im sportowo; Laporcie od początku nie pasował ale...
b) ...nie znali sytuacji finansowej przed audytem więc go zatrzymali by nie wydawać zbędnie kasy i dogadali się z Xavim że jeszcze nie teraz (po czym ten w maju odnowił kontrakt w Katarze o 2 lata), choć jednak okazało się że mogli zmieniać jeżeli założysz że poświęciliby Messiego i Griezmanna, ale nie będą mieć wielkiego pola do manewru co do następcy
Wobec czego przypał i siara.
Laporta samozaorany. Założył sobie, że podpisze 33-latka po kontuzji i z problemami kardiologicznymi w przeszłości by uszczęśliwić Leo, po czym wyszło że mają mniej na rejestrację niż zaplanowali i że trzeba na gwałt opychać zawodników, którzy nie chcą odchodzić. Potem jeszcze oczywiście błagał władze żeby im poluzowali, uprzejmie olali zasady których trzyma się reszta pozwalając Messiemu zostać, i pomagali wyjść z bagna w które sami się wpakowali.
Teraz też się gimnastykują nie wiedząc kto i ile ma płacić za zwolnienie z umowy Katarczykom. Wszystko po tym jak miesiąc temu już były oświadczenia że trener zostaje, którymi jak zwykle w przypadku Laporty można się podetrzeć, gdy zmienił impulsywnie zdanie na pokładzie samolotu po Rayo. Jeszcze do mediów wychodził Messi, że nikt z nim w lecie nie rozmawiał na temat dalszych obniżek po tym obcięciu płacy o 50% (choć pamiętam że też były dyskusje o tym ile prawnie mogą pracownikowi z roku na rok obciąć gażę więc nie wiem na ile to ma znaczenie).
Komedia. Kompletnie nieprzygotowany, niepoważny, składający obietnice bez pokrycia i niedotrzymujący ich człowiek, otoczony równie niepoważnym zarządem.
Z tego co pamiętam rozchodziło się czy:
a) pasuje im sportowo; Laporcie od początku nie pasował ale...
b) ...nie znali sytuacji finansowej przed audytem więc go zatrzymali by nie wydawać zbędnie kasy i dogadali się z Xavim że jeszcze nie teraz (po czym ten w maju odnowił kontrakt w Katarze o 2 lata), choć jednak okazało się że mogli zmieniać jeżeli założysz że poświęciliby Messiego i Griezmanna, ale nie będą mieć wielkiego pola do manewru co do następcy
Wobec czego przypał i siara.
Laporta samozaorany. Założył sobie, że podpisze 33-latka po kontuzji i z problemami kardiologicznymi w przeszłości by uszczęśliwić Leo, po czym wyszło że mają mniej na rejestrację niż zaplanowali i że trzeba na gwałt opychać zawodników, którzy nie chcą odchodzić. Potem jeszcze oczywiście błagał władze żeby im poluzowali, uprzejmie olali zasady których trzyma się reszta pozwalając Messiemu zostać, i pomagali wyjść z bagna w które sami się wpakowali.
Teraz też się gimnastykują nie wiedząc kto i ile ma płacić za zwolnienie z umowy Katarczykom. Wszystko po tym jak miesiąc temu już były oświadczenia że trener zostaje, którymi jak zwykle w przypadku Laporty można się podetrzeć, gdy zmienił impulsywnie zdanie na pokładzie samolotu po Rayo. Jeszcze do mediów wychodził Messi, że nikt z nim w lecie nie rozmawiał na temat dalszych obniżek po tym obcięciu płacy o 50% (choć pamiętam że też były dyskusje o tym ile prawnie mogą pracownikowi z roku na rok obciąć gażę więc nie wiem na ile to ma znaczenie).
Komedia. Kompletnie nieprzygotowany, niepoważny, składający obietnice bez pokrycia i niedotrzymujący ich człowiek, otoczony równie niepoważnym zarządem.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
A jak to jebnie, bo jebnie to co dalej? Wzięli swoją ikonę, potraktują go przy słabych wynikach jak poprzednika?
Przecież z gówna bata.....
Przecież z gówna bata.....
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Post po 0:3 z Bayernem. Mialem podobne odczucia. Jakoś tak dziwnie. Z jednej strony nareszcie, ale z drugiej było to naturalne i inny rezultat byłby niedosytem. Podobnie przegrane z nami czy Atletico. Ale teraz, po zatrudnieniu zlotoustego? Zero sentymentow. LE na wiosnę i LE w nowym sezonie.tayron36 pisze: ↑śr wrz 15, 2021 10:15 amA wczoraj było mi......trochę smutno. Kiedyś jak Barca przegrywała to była mega ekscytacja - byli tak mocni, że każda ich porażka cieszyła podwójnie. Wczoraj to po prostu była normalka, byli słabsi i dostali wpierdol i było to po prostu naturalne. Szczerze mówiąc jak nie wygramy wszystkich klasyków w tym roku to będzie porażka.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
DNA frajerestwa ..tyle w temacie.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Jak tak dalej pójdzie to oni Matsa naprawdę będą chcieli opchnąć. Byle gdzie. Jeden z niewielu u nich na których jeszcze mogą zarobić.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Wszystko co w niego leci - ten wpuszcza. Ta drużyna strasznie deprymuje zawodników - wszyscy obniżają znacząco poziom.


"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Dramat macie z tymi kontuzjami. Fati znowu lewe kolano
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Faktycznie biednie. Fati, Aguero, Dembele... nawet Duńczyk się leczy. Rok temu szachy w obronie, teraz w napadzie.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Jeszcze raz ogladałem to starcie Fatiego, to gosc juz powinien sie do bazy zawinac, a nie jeszcze biegac. W obronie również problem bo oprocz fatlnej dyspozycji, to kontuzje ma Piketa, co chwile wypada Araujo, teraz Garcia. Dramat
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Przez te kontuzje to faktycznie skończą w Lidze Europy. Żaden Xavi tego nie ogarnie, bo kim będzie grał?
Przypadki Zidane'a i Guardioli w tym przypadku nie są porównywalne, bo ci mieli o niebo większy potencjał kadrowy.
Xavi wchodzi w niezłe szambo, wątpię czy się w tym sezonie z niego wygrzebie.
Przypadki Zidane'a i Guardioli w tym przypadku nie są porównywalne, bo ci mieli o niebo większy potencjał kadrowy.
Xavi wchodzi w niezłe szambo, wątpię czy się w tym sezonie z niego wygrzebie.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Chyba w tym sezonie - bo z Benficą nie wygramy a Bayern nie odpuści. Ja się martwię ogólnie o udział w jakichkolwiek rozgrywkach międzynarodowych pod egidą UEFA w następnym sezonie.
Wchodzi jeszcze w stan postbartomeu`owski`. Dostaje kadrę koszmarnie przygotowaną pod względem fizycznym, taktycznym i mentalnym do obecnego sezonu. Sztab medyczny nie będący w stanie prawidłowo postawić na nogi poszczególnych zawodników. Jedynie co może zrobić, to po prostu oczyścić atmosferę. Ten aspekt może poprawić nawet szybko.
Zadebiutuje w ciężkim meczu z El Prat - a następnie mecz o życie w UEFA CL. Remis nic nam nie daje, ponieważ będziemy mieli niekorzystny bilans z lizbońskim zespołem, a w ostatniej kolejce Benfica u się gra z Dynamem a Bayern musiałby z nami przegrać na Alianz Arena.
Ja już się szykuję na UEFA LE na wiosnę.
"Z Barceloną w tym sezonie po prostu nie da się wygrać"
Bernd Schuster - grudzień 2008
Bernd Schuster - grudzień 2008
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Dlatego ja bym jego prace ocenił dopiero w kolejnym sezonie. Nawet jeśli będzie to fatalny sezon, bo dostał gówno do ogarnięcia
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Dokładnie to miałem na myśli. Dodałbym jeszcze, że dostaje kadrę słabą jakościowo.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Generalnie uważam, że kadencja Xaviego w Barcelonie to będzie całkowity cyrk i już zacieram rączki na ten shitshow który się wydarzy,
ALE,
tak długoterminowo to mam poczucie, że to dla nas zła informacja. Przecież jeśli nastąpi katastrofa i do tego doprowadzi do niej gośc który jest tam półbogiem, ikoną tej filozofii, poster-boyem tiki-taki, tego całego DNA i innych farmazonów które lubią sobie opowiadać cules - to już nie będzie do tego powrotu, ta cała barcelońska tożsamość zostanie spuszczona w kiblu, bo niby co będzie można zrobić? Kogo mogliby tam jeszcze ściągnąć żeby reanimował te całe cruyffismo, jeśli same złote dziecko tego stylu nie da rady? Wyciągną samego Cruyffa z grobu?
A wtedy Barcelona pozbawiona tego całego bagażu 'tożsamościowego', który im ciąży niczym kula u nogi, może rzeczywiście odnaleźć się na nowo i odpalić na nieznane dotychczas sposoby. Nie wspominając już naweto tym że pozbawiło by to nas tak wspaniałego materiału do kpin jak wszystkie wypowiedzi o DNA etc. etc.
ALE,
tak długoterminowo to mam poczucie, że to dla nas zła informacja. Przecież jeśli nastąpi katastrofa i do tego doprowadzi do niej gośc który jest tam półbogiem, ikoną tej filozofii, poster-boyem tiki-taki, tego całego DNA i innych farmazonów które lubią sobie opowiadać cules - to już nie będzie do tego powrotu, ta cała barcelońska tożsamość zostanie spuszczona w kiblu, bo niby co będzie można zrobić? Kogo mogliby tam jeszcze ściągnąć żeby reanimował te całe cruyffismo, jeśli same złote dziecko tego stylu nie da rady? Wyciągną samego Cruyffa z grobu?
A wtedy Barcelona pozbawiona tego całego bagażu 'tożsamościowego', który im ciąży niczym kula u nogi, może rzeczywiście odnaleźć się na nowo i odpalić na nieznane dotychczas sposoby. Nie wspominając już naweto tym że pozbawiło by to nas tak wspaniałego materiału do kpin jak wszystkie wypowiedzi o DNA etc. etc.

κύριος Ἰησοῦς
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Czytam sobie przegląd hiszpańskiej pracy i w Katalonii już teraz mają niesamowite oczekiwania odnośnie Xaviego. Zamiast na spokojnie to tytuły jak "Zaczyna się era Xaviego" czy coś tam o jego obsesji na temat posiadania piłki.
W efekcie nawet jeśli poprawi grę (bo pogorszyć chyba się nie da), ale nie będzie cudotwórcą to oczekiwania mogą go przerosnąć.
W efekcie nawet jeśli poprawi grę (bo pogorszyć chyba się nie da), ale nie będzie cudotwórcą to oczekiwania mogą go przerosnąć.
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Myślę że prasa katalońska jest na tyle odklejona (w końcu piszą pod elektorat obecnego prezesa, na którego Katalonia zagłosowała tylko dlatego że coś powygrywał dekadę temu) że niewielu poważnych ludzi podziela te oczekiwania 
Jeśli złotousty chce odnieść sukces to musi przynajmniej na początku być pragmatyczny. Inaczej Busquetsa będą dymać po staremu.

Jeśli złotousty chce odnieść sukces to musi przynajmniej na początku być pragmatyczny. Inaczej Busquetsa będą dymać po staremu.
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Alves wraca do Barcy 

Re: FC Barcelona - rywal numer 1
Może niech jeszcze wróci Iniesta, Puyol, a Valdes pomoże wrócić Ter Stegenowi do formy? 

- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: FC Barcelona - rywal numer 1
O Puyolu rzeczywiście gadali, ale z każdym kolejnym newsem odechciewa się to śledzić. Valdes raczej spalony po tym gdy się sfrustrował i wywalili go z ławki w którymś meczu czy tam treningu młodzików 
