Wylej swoją frustrację
Wylej swoją frustrację
Życie, jak to życie, czasem lubi usłać nam drogę różami, częściej wbija klocki Lego w gołe stópki. I ja się chętnie taką ałą podzielę - pogodna wybitnie nieangielska, a ja pół dnia musiałam spędzić w autobusach, a drugie pół na te autobusy czekając.
"Był zawsze niezwykłym i zdolnym dzieckiem, na którym nikt się nie poznał. Gdy dorósł, w dalszym ciągu nikt go nie rozumiał i życie jego było pod każdym względem tragiczne." Tove Jansson
Re: Wylej swoją frustrację
Wróciłem z roweru. Raptem 8 kilometrów. Kolano zepsute po ostatnim razie. Żegnajcie, planowane 100 km w tym roku...
Re: Wylej swoją frustrację
Ja dziś do południa dyszka w biegu, mimo bólu czworogłowego, rwał mnie od 1 kilometra, słabą zrobiłem rozgrzewkę. Po obiedzie dyszkę z żoną zrobiliśmy rowerem, bo tak piździło, ze aż nam się odechciało jeździć. Ale mnie wkurza ten czworogłowy. Jak nie łydka, to gdzie indziej strzyka. Szkurdę no starzeje się i ja to widzę
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Re: Wylej swoją frustrację
https://e-legnickie.pl/sport-z-regionu/ ... vfwZK7eTWI
Sytuacja nie dotyczy ani mnie, ani bliskich mi osób, ale jak czytam o takich rzeczach, to czuję wewnętrzny wkurw. Nie potrafię nawet nazwać takiego zachowania i takich ludzi.
Sytuacja nie dotyczy ani mnie, ani bliskich mi osób, ale jak czytam o takich rzeczach, to czuję wewnętrzny wkurw. Nie potrafię nawet nazwać takiego zachowania i takich ludzi.
Re: Wylej swoją frustrację
Bardzo dołujące jak zdrowie pokrzyżuje sportowe plany. Ostatnie też miałem problemy z kręgosłupem co mnie unieruchomiło.
Ale pogoda też nie jest zbyt "rowerowa", co chwila pada.
W zeszłym roku o tej porze miałem już prawie 2 tyś kilometrów, a w tym ledwo 700. Robię trasy po 30-40 km bo na dłuższe albo brak czasu albo pogody.
A triunfar en buena lid, defendiento tu color!
Re: Wylej swoją frustrację
Mam od wczoraj przez to taki dół, że jak wróciłem z tej krótkiej przejażdżki, to nie wiedziałem, co ze sobą zrobić. Mogę normalnie chodzić bez problemu, ale szerszy zakres ruchów no to kilka kilometrów i pozamiatane. Jakieś suplementy chyba trzeba żreć.TWL64 pisze: ↑pn maja 31, 2021 12:39 pm Bardzo dołujące jak zdrowie pokrzyżuje sportowe plany. Ostatnie też miałem problemy z kręgosłupem co mnie unieruchomiło.
Ale pogoda też nie jest zbyt "rowerowa", co chwila pada.
W zeszłym roku o tej porze miałem już prawie 2 tyś kilometrów, a w tym ledwo 700. Robię trasy po 30-40 km bo na dłuższe albo brak czasu albo pogody.
A z pogodą to fakt. O tej porze roku w 2020 miałem też mnóstwo już nastukanych. W tym roku to chyba nawet łącznie 300 nie mam.
Re: Wylej swoją frustrację
Ja w tym roku 1300. Szału nie robi, ale ja jestem typowy weekend warrior, więc były lata, że tyle nie miałem w całym roku. Noga jest, na stravie trzaskam PRy
κύριος Ἰησοῦς
Re: Wylej swoją frustrację
Tak chujowe kupony są w maku, że to się nie dzieje, znowu musiałem iść do Burger Kinga. Wstydźcie się.
Re: Wylej swoją frustrację
Kurwa, Pniówek, trzech znajomych nie żyje, w sumie dalszych znajomych, ale jednak w życiu miałem z jednym sporo dzieciństwa przebawionego, drugi prezes klubu, gdzie grałem przez jakiś czas i gościa dobrze znam, trzeciego znałem ze szkoły, podobno też zmarł, chociaż jego jeszcze ratowali w szpitalu... co za kurwa dzień.
- Goldschmidt
- Posty: 1773
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 12:29 pm
Re: Wylej swoją frustrację
Współczuję :/
Re: Wylej swoją frustrację
Wypadek?
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"
Re: Wylej swoją frustrację
dzięki, chociaż ja tam potrafię żyć, gorzej z tymi rodzinami. Od tego znajomego z dzieciństwa, żona w 4 miesiącu ciąży... podobno bardzo długo się starali o dziecko, a tu taka tragedia. Z jego ojcem robiłem 3 lata, zajebisty gość, a tu musi pochować swojego syna, ja pierdole.
Dzisiaj znowu kilka wybuchów, podobno wszyscy żyją, ale 4ka poważnie poparzonych. Brat robi na kopalni i ma zmianę na 12, a jakoś o 19 był wybuch... zobaczyłem to koło 21 to od razu w głowie milion myśli, napisałem do brata, ale na szczęście odpisał. Pojebany czas.
Re: Wylej swoją frustrację
Ja pierdolę, najpierw Pniówek, a potem na Zofiówce jeszcze jebło. Kurwa przecież tam będzie koło 20 ofiar łącznie, akurat na tych dwóch kopalniach pracuje najwięcej moich znajomych. Ktoś tam jest poparzony, ale to taki tylko z widzenia znam. Właśnie tak myślałem czy ktoś od Ciebie tam nie był, niestety widzę że się potwierdziło.
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Re: Wylej swoją frustrację
https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ne ... Id,6037326
Wiadomo nie od dziś, że w drodze na szczyty władzy zachodzi selekcja negatywna, którą przechodzą jedynie największe szuje, socjopaci, degeneraci i oportuniści, ale czytanie takich informacji i tak sprawia, że włos się jeży na głowie.
Wiadomo nie od dziś, że w drodze na szczyty władzy zachodzi selekcja negatywna, którą przechodzą jedynie największe szuje, socjopaci, degeneraci i oportuniści, ale czytanie takich informacji i tak sprawia, że włos się jeży na głowie.
- Culé a muerte
- Posty: 53
- Rejestracja: pt cze 04, 2021 2:04 am
Re: Wylej swoją frustrację
Raz się w to bawiłem mając 18-21 lat. Teraz mógłbym jeździć i podpisywać listy w spółkach skarbu państwa jak taki jeden mój kolega co wtedy ze mną zaczynał i poszedł w to bagno. Wszystko za cenę głaskania kota Kaczyńskiego raz na miesiąc, ale także być kłamcą, cynikiem i manipulatorem.Gondola. pisze: ↑pt maja 20, 2022 1:25 pm https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ne ... Id,6037326
Wiadomo nie od dziś, że w drodze na szczyty władzy zachodzi selekcja negatywna, którą przechodzą jedynie największe szuje, socjopaci, degeneraci i oportuniści, ale czytanie takich informacji i tak sprawia, że włos się jeży na głowie.
"Rząd nie jest dla nas rozwiązaniem, jest dla nas problemem."
Ronald Reagan
Ronald Reagan
Re: Wylej swoją frustrację
Pierdolona rwa kulszowa
Re: Wylej swoją frustrację
Polecam
Keszcze pytanko czy to na 100% rwa czy moze gruszkowaty? Bo objawy i bol bardzo podbne
Keszcze pytanko czy to na 100% rwa czy moze gruszkowaty? Bo objawy i bol bardzo podbne
Re: Wylej swoją frustrację
Rwa, co jakiś czas się odzywa, z roku na rok częściej. W marcu z tydzień przeleżałem, tym razem same plecy git w miarę, ale od 2/3 tygodni mam mrowienie od lewej strony tyłka do stopy... pierwsze 3 dni mogłem tylko się położyć na plecach, a i tak mnie noga ciągła po całej długości, każda inna pozycja nie do wytrzymania.
Miałem rezonans z 2 lata temu i nic niby nie wyszło, ale chyba powtórzę. Dziś idę na jakąś falę uderzeniową, ostatnio byłem na masażu, który zwykle pomagał, teraz pomógł, ale nie wybitnie, po prostu mogę funkcjonować.
Jade ciągle w sumie na tabsach rozkurczowych, ale ile można się futrować lekami?
Już mnie to irytuje, przedwczoraj przebudziłem się w nocy, poszedłem po wodę, lód sobie wyciągam z zamrażalnika, jak się schyliłem tak lekko po ten lód to mnie z prawej strony dołu pleców jebło lekko, od razu tabsy i rano do pracy. Przeszło, ale dalej boję się jakikolwiek gwałtowny ruch zrobić bo może się to skończyć na l4.
Miałem rezonans z 2 lata temu i nic niby nie wyszło, ale chyba powtórzę. Dziś idę na jakąś falę uderzeniową, ostatnio byłem na masażu, który zwykle pomagał, teraz pomógł, ale nie wybitnie, po prostu mogę funkcjonować.
Jade ciągle w sumie na tabsach rozkurczowych, ale ile można się futrować lekami?
Już mnie to irytuje, przedwczoraj przebudziłem się w nocy, poszedłem po wodę, lód sobie wyciągam z zamrażalnika, jak się schyliłem tak lekko po ten lód to mnie z prawej strony dołu pleców jebło lekko, od razu tabsy i rano do pracy. Przeszło, ale dalej boję się jakikolwiek gwałtowny ruch zrobić bo może się to skończyć na l4.
Re: Wylej swoją frustrację
Panie, to tylko regularne codzienne ćwiczenia to naprawią. Jak już chwyta to jest za późno raczej.
Re: Wylej swoją frustrację
Jak dobrze liczę to 6 tydzień deszczu. Od poniedziałku do piątku nakurwia słońcem, parówa jak chuj, że oddychać się nie da... przychodzi kochany weekend, chciałbym pojechać nad wodę to pada. ILE JESZCZE?!
Re: Wylej swoją frustrację
Dziecko jakimś cudem usunęło mnie z forumowego discorda i za nic nie mogę znaleźć namiaru. Pomoże ktoś?
Re: Wylej swoją frustrację
Wygasło, gdybyś był tak dobry, podeślij raz jeszcze proszę, dzięki z góry.