LM: Real Madryt - FC Sheriff [1-2] [']

[lukexpl]

Dwa celne strzały i dwa gole, w zasadzie oba to strzały życia... Tak czy siak krycie obrony przy ich pierwszym golu to totalna kpina. Nam też się poszczęściło trochę z tym karnym. Wstyd.

[Raul50]

Co tu się odjaniepawliło. Od czasu Alcorconazo Real nie został tak upokorzony. Przegrana z kelnerami z Naddniestrza na Santiago Bernabeu!!! To jest kpina. Powinni im wszystkim karnie odebrać conajmniej miesięczną pensję.

[Sandman]

Zgadza się, no, jesteśmy dziadami, no. Niech pan zapyta bramkarza, niech pan zapyta Hazarda, niech pan zapyta tych innych, kurwa, naszych chłopaków, co, kurwa, zrobili. Co, kurwa, jak jedziemy, żeby podać – nie, panie, nie chce mi się, bo jestem tak zdenerwowany, że po prostu mnie rozsadza i nie mogę powstrzymać emocji. Ale takie, kurwa, zagrania, jak my prezentujemy, to się nie mieści w pale, żeby, kurwa… I ta liga nam się nie należała, a po tym, co dzisiaj tutaj było. I brawo dla Szeryfa.

[Marcins]

Dobrze, ze tak sie stało przyda sie zimny prysznic na tym etapie.

[Para Siempre]

Kibice Interu przypominając sobie ubiegły sezon po dzisiejszej kolejce:

[eltacondedios]

Im się koszulki pojebały, że ciągle wrzucali na czarnych? Goście dali się ograć ogórom z ligi mołdawskiej gdzie grają jakieś odpady z Legii i którzy w obronie ich zneutralizowali jakby byli jakimś Atleti, podziwiam jednych i drugich

[Volfgang]

O kurwa...

[Goldschmidt]

Nie potrafię się nawet porządnie wkurwić na taki wynik, bo to logiczne następstwo tego co graliśmy.

Nie wiem czemu zeszli Nacho i Miguel. Nie wiem gdzie grał Hazard.
Nawet mi się nie chce domyślać.

Edit:
Oczywiście mega szacuneczek dla Szeryfa. Ekipa pierwszy raz w LM i wykorzystuje każdy mały moment w meczu.

[TWL64]

Festiwal dziadostwa, bylejactwa i debilizmu. Ilość zablokowanych strzałów, podań i bezmyślnych wrzutek to chyba jakiś rekord, a walenie z bliska w bramkarza lub w trybuny to pojebany absurd.
Jakoś tak czułem, że będzie powtórka z Szachtara. Należy się wszystkim, bez wyjątku karny kutas.

[minusek]

Szeryf jest tylko jeden. Bezapelacyjny lider grupy.

[TWL64]

Zwycięskiego, przepięknego gola strzelił nam chłopak z Luxemburga
A nasze "złote piłki" waliły dziś bezmyślnie na wiwat.
Czekaliśmy aż jakiś taktyk wyjaśni Carlo - proszę bardzo

[lukecik]

Kto by się spodziewał xD

Nie no nie wiem kto mógłby przed meczem zakładać, że tu zgubimy punkty. Nawet ja, urodzony pesymista i czarnowidz, w życiu bym się nie spodziewał, że ten mecz przejebiemy nawet jeśli wyjdziemy bez nastawienia i jednego zawodnika.

Znowu Carlo spierdolił wszystko co było do spierdolenia. Skład i zmiany irracjonalne. Niemniej jednak nawet przy tym wszystkim ten wynik przyprawia mnie o mdłości. Przez 10 minut się śmiałem, ale teraz prawie rozjebałem ładowarkę. Kurwa wstyd.

[Marcins]

Tak swoja droga juz teraz wiem co to jest ta slynna mielonaka tyrolska

[Goldschmidt]

Nie no nie wiem kto mógłby przed meczem zakładać, że tu zgubimy punkty.

Łukasz, kurła, Real nawet przecież z Cristiano w składzie w Polsce dostał trójkę, a teraz każdy sezon od jego odejścia na Bernabeu gnoi nas albo CSKA albo Szachtar albo mołdawscy kelnerzy

[lukecik]

Ale Sheriff to jednak jeszcze niższy poziom niż Szachtary czy inne CSKA, a Legia na Bernabeu dostała piątkę. Po tej żenadzie to już faktycznie nawet w CdR na trzecioligowca strach rezerwowymi wychodzić, a i awans z grupy nie się wymknąć może. Brak słów.

[minusek]

Nie takie kadry nie radziły sobie z autobusem kelnerow. Oglądałem jedynie ostatnie pół godziny więc za wiele się nie wypowiem, ale ta przegrana nie powinna nam zrobić krzywdy. Najbardziej szkoda straconej szansy po remisie rywali. Wyszliśmy na galowo po łatwe 3 punkty, a teraz trzeba zagrać za kilka dni lige i trzeba też spiąć się na Ukraińców, bo to zespół o klase lepszy od Moldawian. 4 punkty w dwóch najbliższych meczach LM powinno załatwić sprawę. Zakładam, że Szeryf zakonczy grupę z tymi 6 punktami. Pierwsze miejsce jest ciągle na wyciągnięcie ręki. Lepsza taka wtopa niż strata 3 pkt w lidze.

[Goldschmidt]

Pozytywnie.



I do spania.

[Gondola.]

Zaraz, zaraz, chyba wiem o co chodzi. Damy 6 punktów Szeryfowi, ogolimy po dwa razy Inter i Szachtar i wyjdziemy z pierwszego miejsca a oni z drugiego. Mastermind, tak cudowny plan mógł się urodzić tylko w głowie naszego Prezesa.

A tak na poważnie, to niedługo może się zrobić bardzo gorąco, jeśli okaże się, że Szachtar postawi twarde warunki, a Inter pokaże, jak powinno się golić mołdawskich pasterzy, którzy nawet nie są liderami w swojej ośmiozespołowej lidze.

[lukexpl]

To że nie są liderami w swojej o niczym nie świadczy. Widocznie wszystkie siły pokładają na LM, bo jest to dla nich bardziej opłacalne. Polskie drużyny też przez europejskie puchary zazwyczaj mają ciężką jesień w lidze. Wystarczy spojrzeć nawet na aktualne miejsce Legii w Ekstraklasie.

[tayron36]

Wiem, że nastroje fatalne, wiem, że wynik świadczy, że nasi chuja grali, wstyd kompromitacja etc. Ale spróbuję być adwokatem diabła, co by nie była tylko jednotorowa dyskusja. Czy wczoraj nasi zagrali źle? Nie oddali serca by to wygrać? W zasadzie co chwilę była okazja bramkowa. Obrońcy Sheriffa zagrali w zasadzie mecz życia, blok strzału Jovicia to był jakiś top defensywny, ich bramkarz wyglądał w zasadzie kapitalnie i bezbłędnie.

Widzę różnicę w porównaniu w zeszłym sezonie, gdzie w takich meczach w zasadzie byliśmy bez klarownych okazji, tutaj ta obrona Sheriffa była łamana, ich poświęcenie robiło różnicę.

Wczoraj nic nie zagrało dla nas. To był taki mecz Celtic - Barcelona w naszym wydaniu. Mieliśmy furę pecha i obrona Sheriffa zagrała naprawdę ogromny top. Jestem wkurwiony na wynik, jasne, że jest skandaliczny, ale na pewno nie jestem zły na brak zaangażowania i brak okazji bramkowych.

Inna sprawa, że wracają demony Szachtara i nie ma miejsca na żadną wtopę. A to powoduje, że mam małą sraczkę przed tymi meczami.

[KarBar]

KarBar
4-4-2 Cama i Fede na bokach obrony.

No to grubo.
Carlo krzyczy z boiska do Pereza żeby już szykował na zimę bocznych obrońców?

[Sajdak]

Co za kompromitacja.

Tylko wynik - gra byłą dobra;) mi przynajmniej się podobała, a że skuteczności nie było - cóż lepiej teraz niż w marcu.

[eltacondedios]

Ta, wrzutki na obrońców rywala i rozpaczliwe (blokowane) strzały z dystansu, świetna gra

Takich sytuacji jak ta Modricia powinno być pełno z takim rywalem.

[kryspiano]

Czy wczoraj nasi zagrali źle? Nie oddali serca by to wygrać? W zasadzie co chwilę była okazja bramkowa. Obrońcy Sheriffa zagrali w zasadzie mecz życia, blok strzału Jovicia to był jakiś top defensywny, ich bramkarz wyglądał w zasadzie kapitalnie i bezbłędnie.

A dobrze zagrali? Serio podoba ci się klepanie na 20 metrze piłkę? Przycisnęli dopiero od 70 minuty i to przez około 10 minut. Ale to pewnie spowodowane tym, że Sheriff odddychał już rękawami. Co chwilę akcja bramkowa? Mówisz o tych wrzutkach i strzałach ponad poprzeczkę i podaniach niecelnych w polu karnym Viniego, mijających za każdym razem nasze słupki? Wcale dobrze nie zagraliśmy, a te ogórki strzeliły nam w sumie 3 gole, bo jeden ze spalonego. Po takich meczach nie można tych frajerów bronić, bo to co zrobili to jest pierd... skandal. Rozumiem odpuszczenie meczu w 1 rundzie CDR, a nie 2 kolejkę w elitarnych rozgrywkach. Czemu to tylko Realowi się zdarza i za każdym razem tłumaczone to jest brakiem koncentracji, odpuszczeniem.

[Goldschmidt]

którzy nawet nie są liderami w swojej ośmiozespołowej lidze.

Oni tą ligę wygrali 18 razy na 20 w XXI wieku