Nasze wyprawy
Re: Nasze wyprawy
Ale takiej wielkiej wielkiej
Re: Nasze wyprawy
Nie mam, ale chyba nici z moich (i być może Twoich) planów, bo okazuje się że na Węgry się nie da wjechać nawet jak jesteś zaszczepiony. Choć nie wiem może to zniosą, ale na razie tylko jak masz bilet na Euro to możesz wjechać.
Więc chyba jednak Bałtyk.
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Re: Nasze wyprawy
Kleyo pakuj żonę i Franka i dawaj z nami do Chorwacji
Re: Nasze wyprawy
17 lipca wieczorem wyjazd, powrót z 31.07/1.08
Re: Nasze wyprawy
nad morzem ma być
- hugh hefner
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:13 pm
Re: Nasze wyprawy
Szczerze mówiąc biorę Chorwację pod uwagę, no i urlop również zaczynam 17.07, ale mam sporo wątpliwości, bo tylko na tydzień. Więc jak coś to chyba bliżej Istrii niż Dubrovnika, muszę pomyśleć, ale liczę że Węgrzy jeszcze popuszczą.
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Re: Nasze wyprawy
Może na Pag albo w okolice Zadaru spróbujcie zatem jakby co, to będziemy jechać przez a2, to możemy się podczepić
Coraz gorzej z noclegami w Chorwacji, dużo ludzi wybrało ten kraj ze względu na dosyć luźne podejście covidowe.
Coraz gorzej z noclegami w Chorwacji, dużo ludzi wybrało ten kraj ze względu na dosyć luźne podejście covidowe.
Re: Nasze wyprawy
Aż sobie przypomniałem Chorwację we wrześniu tamtego roku. Ludzie tak bali się wyjeżdżać gdziekolwiek, że w Baska Voda nawet było tak pusto, że wiatr hulał...
Re: Nasze wyprawy
Jak A2? W jakim kraju ta autostrada, bo przecież chyba nie będziecie wracać na północ? Choć żona była kiedyś w Chorwacji i jechali kurwa przez Pragę
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Re: Nasze wyprawy
A1 miało być, nie trafiłem w klawisz, a nie popatrzyłem przed wysłaniem
Re: Nasze wyprawy
Ktoś się orientuje czy kraje nadbałtyckie będą zmieniać zasady dla turystów, bo na ten moment to jest dramat.
- hugh hefner
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:13 pm
Re: Nasze wyprawy
Ok, widzę że jest tutaj sporo ludzi z pomorza. Jadę na wakacje nad nasze polskie morze. Dokładniej do Łeby. Oprócz leżenia palnikiem do góry chciał bym coś jeszcze zobaczyć, gdzieś podjechać, coś fajnego zwiedzić. Czy możecie polecić coś w okolicach? Co warto, gdzie nie ma sensu itp. Zakładam, że pogoda będzie ok, ale nie mogę wykluczyć opcji, że będzie kijowo dlatego muszę planować alternatywną formę wycieczki.
Re: Nasze wyprawy
To mam pytanie:
Patrząc na wprost na hotel Novotel Marina (ten na jelitkowskiej), po prawej stronie jest parking (w sumie na przeciwko hestii). Czy to jest parking novotelu czy jakiś prywatny?
A jeśli prywatny to orientujesz się może jak tam koszt za dobę parkowania?
Wszystko będzie dobrze
- hugh hefner
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:13 pm
Re: Nasze wyprawy
Nie mam pojęcia. Za dzieciaka jeździłem z rodzicami głównie na tę plażę i tam zostawialiśmy samochód, ale to było tyle lat temu, że od tamtej pory pewnie wszystko 10 razy się zmieniło. Wydaje mi się, że Novotelu, ale to tylko moje przypuszczenie. Za to po drugiej stronie ulicy jest parking pod jakimś apartamentowcem (na parterze jest Żabka) i tam na pewno jest darmowy, nie wiem tylko, czy nie ma jakiegoś ograniczenia długości pobytu. Nigdy nie muszę tam na dłużej parkować, bo kumpel mieszka dosłownie paręset metrów dalej, więc samochód zostawiam zawsze u niego.
Ostatni raz w Łebie byłem chyba na jakiejś wycieczce szkolnej 20+ lat temu, więc nie pomogę.Gehu pisze: ↑pn cze 21, 2021 7:02 pm Ok, widzę że jest tutaj sporo ludzi z pomorza. Jadę na wakacje nad nasze polskie morze. Dokładniej do Łeby. Oprócz leżenia palnikiem do góry chciał bym coś jeszcze zobaczyć, gdzieś podjechać, coś fajnego zwiedzić. Czy możecie polecić coś w okolicach? Co warto, gdzie nie ma sensu itp. Zakładam, że pogoda będzie ok, ale nie mogę wykluczyć opcji, że będzie kijowo dlatego muszę planować alternatywną formę wycieczki.
„Wspaniali Anglicy, jaka szkoda, że nie żyją.”
Re: Nasze wyprawy
Tutaj nie chodzi konkretnie o Łebę, a o samą okolicę - do 100km
Re: Nasze wyprawy
Ten parking pod żabką jest tylko dla żabki. Byłem w kwietniu właśnie w tych apartamentach Tre mare - tylko mieliśmy opcje bez parkingu.
Wtedy był looz bo mało ludzi i był ogrom miejsca na parkingu wzdłuż ulicy, i bezpłatny
Jakbyś przypadkowo gadał z kumplem i on by wiedzial to byłbym wdzięczny za info.
Wtedy był looz bo mało ludzi i był ogrom miejsca na parkingu wzdłuż ulicy, i bezpłatny
Jakbyś przypadkowo gadał z kumplem i on by wiedzial to byłbym wdzięczny za info.
Wszystko będzie dobrze
Re: Nasze wyprawy
Ja byłem w Łebie w 2019, tam wiadomo Słowiński PN i wydmy, tam byliśmy i w sumie dość ciekawe doświadczenie. W jedną stronę połowę trasy przeszliśmy z buta i dopiero później jakaś "ciuchcia", ogólnie warto tam wcześnie rano pójść póki nie ma tłumów. Z samej Łeby jeżdżą też takie "ciuchcie".
Pamiętam, że tam niedaleko było jakieś fokarium czy coś w tym stylu, ale tam nie byłem.
No i w Łebie była też możliwość wypożyczenia kajaków i sobie popływać.
Ciemno nocka idym ją, ciemno nocka idym ją,
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Hej, na Kotarzu, na Kotarzu, dziewki śpią.
Re: Nasze wyprawy
Na te wydmy można chyba też rowerem.
W Łebie byłem 6 lat temu, upały były takie jak przez ostatnie dni, więc dużo nie pozwiedzaliśmy.
Kojarzę tylko ten jurapark i tam fokarium. Spoko bo jeździł tam busik. Generalnie duża miejscówka więc jest gdzie nabijać kilometry spaceru czy na rowerze.
Ale mnie się mocno Łeba będzie kojarzyć z masą ludzi (nigdy tyle osób na plaży na raz nie widziałem) i imprezami do samego rana, prawie wszędzie.
Mieliśmy nocleg w domkach holenderskich przy porcie i okna wychodziły na park rozrywki. Koszmarnie głośno, szczególnie jak się jest z roczniakiem ;P
W Łebie byłem 6 lat temu, upały były takie jak przez ostatnie dni, więc dużo nie pozwiedzaliśmy.
Kojarzę tylko ten jurapark i tam fokarium. Spoko bo jeździł tam busik. Generalnie duża miejscówka więc jest gdzie nabijać kilometry spaceru czy na rowerze.
Ale mnie się mocno Łeba będzie kojarzyć z masą ludzi (nigdy tyle osób na plaży na raz nie widziałem) i imprezami do samego rana, prawie wszędzie.
Mieliśmy nocleg w domkach holenderskich przy porcie i okna wychodziły na park rozrywki. Koszmarnie głośno, szczególnie jak się jest z roczniakiem ;P
Wszystko będzie dobrze
- hugh hefner
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz maja 30, 2021 9:13 pm
Re: Nasze wyprawy
@KarBar, jeżeli będę z nim rozmawiał, to zapytam. Ba, może jutro nawet do niego podjadę na rowerze, więc jeżeli będę tamtędy przejeżdżał, to sam sprawdzę. Ale tak mówiąc serio, nie łatwiej do nich po prostu zadzwonić?
@Gehu te ~100 km to już zahacza o Trójmiasto, a tam masz pełno rzeczy do robienia i zwiedzania. Pytanie w ogóle, co Ciebie interesuje, albo chociaż jaki model spędzania wolnego czasu preferujesz. W teorii nie tak daleko jest Półwysep Helski, no tyle że tam to jeździ się głównie po to, żeby popływać na kite~, lub windsurfingu, co akurat polecam, tyle że w jeden, czy dwa dni, to zbyt wiele się nie nauczysz, choć może wystarczyłoby, żeby złapać zajawkę. Prostszą i tanszą sprawą jest wakeboarding, a wakeparków jest na Pomorzu całkiem sporo, więc to raczej kwestia znalezienia najbliższego. W samym Helu jest fajne fokarium (a przynajmniej fajne kiedyś było), ale z tego co się orientuję, akurat w Łebie też jakieś jest. Praktycznie wszystko poza Trójmiastem na Pomorzu to lasy, jeziora i pola, więc do zwiedzania to może średnio, ale jeżeli lubisz wypoczynek nad jeziorem, to opcji jest pełno, przy czym wyobrażam sobie, że jak ktoś jedzie nad morze, to pewnie nie po to, żeby siedzieć nad jeziorem. To robią głównie tubylcy.
@Gehu te ~100 km to już zahacza o Trójmiasto, a tam masz pełno rzeczy do robienia i zwiedzania. Pytanie w ogóle, co Ciebie interesuje, albo chociaż jaki model spędzania wolnego czasu preferujesz. W teorii nie tak daleko jest Półwysep Helski, no tyle że tam to jeździ się głównie po to, żeby popływać na kite~, lub windsurfingu, co akurat polecam, tyle że w jeden, czy dwa dni, to zbyt wiele się nie nauczysz, choć może wystarczyłoby, żeby złapać zajawkę. Prostszą i tanszą sprawą jest wakeboarding, a wakeparków jest na Pomorzu całkiem sporo, więc to raczej kwestia znalezienia najbliższego. W samym Helu jest fajne fokarium (a przynajmniej fajne kiedyś było), ale z tego co się orientuję, akurat w Łebie też jakieś jest. Praktycznie wszystko poza Trójmiastem na Pomorzu to lasy, jeziora i pola, więc do zwiedzania to może średnio, ale jeżeli lubisz wypoczynek nad jeziorem, to opcji jest pełno, przy czym wyobrażam sobie, że jak ktoś jedzie nad morze, to pewnie nie po to, żeby siedzieć nad jeziorem. To robią głównie tubylcy.
„Wspaniali Anglicy, jaka szkoda, że nie żyją.”
Re: Nasze wyprawy
Geju- w sumie mój wcześniejszy post w tym temacie pasuje i do Ciebie.
kryspiano pisze: ↑ndz maja 30, 2021 6:15 pm O to ja zacznę. Ze swojej strony polecam te nieco mniej popularne nadmorskie miejscowości. Chyba, że lubisz w ciul ludzi to zapraszam do Mielna, na Końcówki czy Kołobrzeg. Zacznę od ... tłocznego, ale moim zdaniem must be w podróży po naszym wybrzeżu- wyjazd na Hel i dojazd do cypla. A tam czy to Chałupy, Jurata, Jastarnia. Z innych miejsc to klimatyczna jest Ustka. Pełno wokół ruchomych wydm i Smołdziński PN. Jak lubisz te klimaty to proponuję także Łebę, tam jest jeszcze więcej ruchomych wydm. Polecam też zobaczyć Jarosławiec i znajdującą się tam plaże na wzór tej z Dubaju. Swój niezwykły klimat mają Międzyzdroje. Mają swój niezwykły klimat, tryb do opisania, po prostu mają to coś, co sprawia,że czuje się tam człowiek niezwykle. No i warto zajechać też do Trójmiasta. Zobaczyć Brzezińską plaże czy te w Gdyni. Można przespacerować się w sumie z Brzeźna do Sopotu deptakiem. Mega zajebista sprawa. Dobre miejscówki pewnie zna Hugh, bo to jego rejon. To tak na szybko
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak w finale wygrywa REAL"