Oba półfinały niestety słabe. Argentyna zabiła mecz około 30 minuty, strzelając dwie bramki. Karny mocno podciął skrzydła Chorwatom, którzy przez te 30 minut grali stosunkowo dobrze. Francja z kolei już w 5 minucie strzeliła gola, co zabiło emocje, chociaż Maroko nieźle się postawiło i nie zagrali jakiegoś słabego meczu.
W meczu o 3 miejsce przewiduję powtórkę z fazy grupowej, czyli 0-0 i rozstrzygnięcie w karnych. Obie drużyny mają słaby atak, lecz Maroko łatwiej dochodzi do sytuacji bramkowych.
Jedyna nadzieja w tym, że finał dostarczy emocji. Niestety jednak dotychczasowe mecze finalistów ich nie dostarczały. Argentyna jedynie poprzez wpadkę z Arabią i kompromitujące 10min z Holandią, przez co mieliśmy dogrywkę, ale tak to grają stosunkowo bezpiecznie. Jedyny dobry i emocjonujący mecz Francji to chyba ten z Anglią. Także raczej należy spodziewać się minimalizmu z obydwu stron i skromnego zwycięstwa 1-0, ewentualnie będziemy świadkami karnych.
Podsumowując całe mistrzostwa to mieliśmy dosyć emocjonującą fazę grupową i jeszcze lepszą fazę pucharową do ćwierćfinałów. Może nie z powodów czysto sportowych, a raczej z faktu sensacyjnych wpadek największych piłkarskich potęg. Ostatecznie jednak chyba należy żałować, że taka Brazylia czy Portugalia nie przeszły dalej, bo półfinały mogły być o wiele bardziej ciekawe. Sami finaliści, jak już wspomniałem, swoją grą mnie nie przekonują. Argentynę ciągnie Messi w wybitnej formie, który w końcu ma obok siebie kilku całkiem niezłych partnerów do gry. Francja z kolei to zbieranina wybitnych talentów, którzy przede wszystkim mają zachowany idealny balans pomiędzy obroną a atakiem, co jak widać było wystarczające do osiągnięcia finału. Z dwojga złego niech jednak to oni wygrają ten turniej
Patrząc na wiek Mbappe, będzie miał on szansę stać się najbardziej utytułowanym graczem w historii MŚ. Myślę, że jeszcze spokojnie dwa mundiale przed nim, a Francja ma takie pokolenie, że na każdym turnieju będą faworytem.