Poszedł Hulk, poszedł Oscar, poszedł Witsel, poszedł nawet Iniesta
Iniesta poszedł do Japonii, a nie do Chin.
Liga bez historii, nie wiem czy potrzebuje swojego tematu na forum. Jak komuś zależy tylko na pieniądzach, to niech sobie tam gra, nie widzę w tym nic złego. Oscar pewnie miał potencjał żeby wygrać parę europejskich pucharów, ale uznał że woli dobrze zarobić, bo medal Ligi Mistrzów nie wyżywi jego rodziny. A tak zapewni dobry byt wszystkim Oscarom na kolejnych 5-6 pokoleń, nie musi też pewnie jakoś super ciężko trenować, więc dużo plusów ma taka migracja.