Grafika: Google
Zewsząd pojawiają się głosy o obronieniu piłki meczowej przez Xabiego Alonso dzięki zwycięstwu w Vitorii. Styl gry nie porywał, ale w kryzysie żaden punkt nie śmierdzi, a już tym bardziej trzy punkty i wygrana. Ten mecz wiele nam nie powiedział, bo po zwycięstwie w Bilbao też każdy się cieszył, a potem znowu przyszła wtopa, i to gigantycznych rozmiarów, z Celtą.
Przedświąteczny tydzień będzie bardzo niebezpieczny. Z pozoru powinien czekać nas najłatwiejszy mecz sezonu - w końcu rywal trzecioligowy, no ale właśnie. Ofiarą podobnych zespołów padali Pellegrini (w pamiętnym Alcorconazo), a nawet wielki Zizou, który odpadł w 2021 z Alcoyano. A więc w tych bataliach z małymi klubami bywa naprawdę różnie - czasem jest spacerek, czasem ciężary, a czasem gigantyczna wtopa.
W takim oto, dość newralgicznym momencie, przyjdzie naszej drużynie toczyć ten bój. Jeden z dwóch przed świętami, bo przecież w weekend jeszcze kolejka ligowa.
Ciekawi jesteśmy podejścia, jakie zaprezentuje nasza drużyna w tym starciu. Jeśli prawdą byłoby, że zespół nie dogaduje się z Xabim Alonso, to spodziewać można by się żenady i kompromitacji, tym bardziej że nie byłoby to pierwsze w historii odpadnięcie z Pucharu Króla ze słabeuszem, Real już to zna, a jednocześnie prawie na pewno trener wyleciałby z hukiem po takiej porażce i tak niekorzystnej serii w ostatnich tygodniach. Z drugiej strony natomiast obraz nastrojów w drużynie widzimy nieco inny niż ten malowany przez dziennikarzy. Ostatnio nawet Vini urządza sobie pogaduszki z trenerem, niektórzy mówią, że złe wyniki to ich wina, a nie trenera, co również nie przemawia za rzekomą wielką niechęcią kadry wobec Baska. No cóż, zobaczymy, co nasi namodzą w tym meczu.
Zespół sędziowski wyznaczony do arbitrażu tego spotkania poznamy we wtorek.
Nie wiadomo, czy którykolwiek polski nadawca wykupił prawa do transmisji rozgrywek.
Talavera CF - Real Madryt: 1/16 finału Pucharu Króla 2025/2026, środa, 17 grudnia 2025, godzina 21:00, Stade El Prado.
Sędzia: [x]