
Grafika: Laliga.com
Zwycięstwem z Sevillą zakończyli piłkarze Ancelottiego madrycki luty, co zapewniło utrzymanie przewagi nad katalońskimi konkurentami biorącymi - wespół z naszym zespołem - udział w wyścigu o mistrzostwo Hiszpanii. Marzec rozpoczniemy bardzo trudnym wyjazdem na gorący, szczególnie dla Realu Madryt, teren.
Od lat wyprawa na Mestallę jest dla nas jak wyprawa do dentysty - przykrą koniecznością. Nastroje, w jakich piłkarze wicemistrza Hiszpanii, bywają różne. Nawet jednak, jeśli uda się wygrać, jak choćby w sezonie 2021/2022, to trzeba się mocno namęczyć - wówczas konieczna była remontada w ostatnich minutach. W sezonie 2020/2021 na przykład było fatalnie, bo przegraliśmy 1-4, a 75% goli straciliśmy... po rzutach karnych. W sezonie 2019/2020 wyszarpany remis (pamiętna główka Courtois, którą obronił Jaume Domènech, i dobitka Benzemy) w ostatniej akcji meczu.
Sezon temu z kolei znów porażka i to po zamieszaniu związanym z Viníciusem i wybrykami kibiców gospodarzy, najwyraźniej niebędących największymi wielbicielami pochodzącego z Rio de Janeiro zawodnika. Skończyło się czerwoną kartką i dla Brazylijczyka, i karą dla klubu, jeden wielki rozgardiasz. Co do wyniku natomiast, Valencia wygrała 1-0, choć niespecjalnie nas to obeszło, bo był już kwiecień, a my mieliśmy znaczną stratę do pewnie kroczącej wówczas ku mistrzowskiemu tytułowi Barcelonie, sami zaś myśleliśmy już o Lidze Mistrzów. Tak że taki to był mecz.
Valencia nie jest zatem naszym ulubionym przeciwnikiem. Mecz rundy jesiennej tego sezonu, w którym to zaaplikowaliśmy ekipie Rubéna Barajy manitę, należy traktować raczej jako anomalię. Wątpliwe, by tak łatwo było także w nadchodzącą sobotę. Co to, to nie. Na skromne 1-0 po naszej stronie również nie zamierzamy narzekać. W ostatnim czasie media donosiły, że kibice gospodarzy szykują znów gorące powitanie Viníciusowi w odwecie za złą sławę, jaką po tym meczu zyskali. Czy Brazylijczyk da się sprowokować? A może odpowie na boisku? Wolelibyśmy to drugie.
Na sędziego głównego tej potyczki wyznaczono Jesúsa Gila Manzano, któremu za liniami bocznymi poasystują Ángel Nevado Rodríguez i Javier Martínez Nicolás, z kolei zadania czwartego sędziego wykona Víctor Pérez Peraza.
Arbitrem VAR będzie José Luis Munuera Montero, a jego pomocnikiem Íker de Francisco Grijalba.
Transmisja w CANAL+ Sport 2.
Valencia CF - Real Madryt: 27. kolejka LaLiga 2023/2024, sobota, 2 marca 2024, godzina 21:00, Mestalla.
Sędzia: Jesús Gil Manzano.