
Za oknami leje się żar, skwar miejscami jest niemiłosierny, cóż - wakacje w pełni. W takiej oto atmosferze, dość niepostrzeżenie już za rogiem czai się nowy sezon i nowe wyzwania. W ciągu kilku dni rozpoczniemy walkę o trofea! Czasu jest niewiele, ale z jaką przyjemnością wracamy do lat 2016-2018, kiedy to już w trakcie wakacji rozgrywaliśmy mecze finałowe, bezpośrednio decydujące o tym, czy będziemy mogli ujrzeć kolejne puchary w gablocie naszego klubu, czy też nie.
Już za 123 godziny nasi piłkarze wyjdą na murawę, a za 125 być może wzniosą w górę kolejne trofeum. Nadchodzi mecz o Superpuchar Europy. Rywalem będzie - rzecz jasna - zdobywca Ligi Europy, czyli Eintracht Frankfurt.
Ekipa z Bundesligi pokonała w finale szkocki Rangers FC i tym samym rywalizować będzie z podopiecznymi Ancelotti ego, którzy mają za sobą wspaniały sezon 2021/2022, w którym oprócz mistrzostwa Hiszpanii zdobyli także tytuł klubowego mistrza Europy, wygrywając poprzednią edycję Ligi Mistrzów.
Okienko transferowe trwa, miało miejsce kilka zmian w naszej kadrze, w tym transfery do klubu i zobaczymy, czy za kilka dni świętować będą mogli oni pierwszy tytuł wywalczony w barwach Realu. My oczywiście bardzo tego pragniemy.
Przed nami zapewne sezon trudniejszy niż poprzedni. Zarówno na boiskach europejskich, jak i na krajowych. Ruchy transferowe FC Barcelona zrobiły wrażenie i wydaje się, że w nadchodzących miesiącach, w przeciwieństwie do poprzednich 3 lat, Blaugrana znów będzie dla naszej drużyny rywalem co najmniej równorzędnym. Są nawet śmiałkowie, którzy uznają ekipę z Robertem Lewandowskim w składzie za faworyta LaLiga.
W Europie nie będzie łatwiej. W minionym sezonie Real Madryt wywalczył Puchar Europy, czego nie spodziewała się nawet większość madridistas. Startowaliśmy z pozycji underdoga, w przyszłym roku nasza drużyna będzie broniła Ligi Mistrzów. Jak do tej pory wyczyn ten udał się tylko Zinedine'owi Zidane'owi, więc łatwo nie będzie. Z drugiej strony to Real Madryt, dla którego niemożliwe w tych rozgrywkach nie istnieje, o czym przekonywaliśmy się przez te wszystkie lata kibicowania wielokrotnie.
Teoretycznie mamy szansę nawet na [isextete[/i] - zdobyte nie w roku kalendarzowym, a w trakcie sezonu. Pierwsze z sześciu dostępnych trofeów mamy na wyciągnięcie ręki. Czy po nie sięgniemy? Tego dowiemy się w środę późnym wieczorem.
Na arbitra głównego potyczki rozstrzygającej o zdobywcy Superpucharu Europy 2022 wyznaczony został Michael Oliver, któremu za liniami bocznymi poasystują Stuart Burt i Simon Peter Bennett.
Na sędziego VAR wyznaczono Tomasza Kwiatkowskiego, któremu asystować będą Bartosz Frankowski oraz Tiago Bruno Lopes Martins.
Real Madryt - Eintracht Frankfurt: finał Superpucharu Europy, środa, 10 sierpnia 2022, godzina 21:00, Stadion Olimpijski w Helsinkach.
Sędzia: Michael Oliver (Anglia).