
Grafika: Uefa.com
Zgodnie z opinią forumowiczów bardziej zaznajomionych z ligą angielską City okazało się nie takie straszne, jak je malowali i po wielu niepowodzeniach na stadionie Obywateli w końcu udało się zdobyć ten stadion, który przez lata był twierdzą nie do zdobycia, a jeśli City z LM odpadało, to na skutek spotkań wyjazdowych.
Jesteśmy już zatem jedną nogą w 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale oczywiście chcemy się tam znaleźć dwiema nogami i walczyć dalej w rozgrywkach. Ileż to już było edycji, w której na jesieni skreślano naszą drużynę, a na wiosnę w fazie pucharowej okazywała się ona bezkonkurencyjna.
Przed nami rewanż na Santiago Bernabéu, po którym jedna z najsilniejszych drużyn w ostatnich latach pożegna się z rozgrywkami i do końca sezonu walczyć będzie już tylko na krajowym podwórku i swoich sił w Lidze Mistrzów spróbuje dopiero w następnym sezonie.
Mecze pomiędzy Realem a City rozgrywane w Madrycie były z reguły dość wyrównane, a jeśli ktoś wygrywał, to na ogół jedną bramką. 2 razy górą był Real (w 2016 i 2022), raz City (w 2022), w 2023 i 2024 z kolei notowano remisy. A zatem jest to rywal naprawdę godny.
Pytanie jest takie, czy aby na pewno można się odnosić do statystyk z lat 2020-2024, skoro City gra swój chyba najsłabszy sezon od bodajże ośmiu lat. Trudno powiedzieć - okaże się w środę. Jorge Valdano kilka dni temu przestrzegł Real i jego sympatyków, że w piłce nie ma żadnej pewności, dopóki rywalizacja się nie zakończy, a jeśli są trenerzy, których należy się obawiać, że coś wymyślą, to na pewno wśród takich znajduje się Guardiola. I chyba coś w tym jest. Oby słowa te dotarły do naszych zawodników i obyśmy jednak nie dali się zaskoczyć. A w tym już głowa Ancelottiego.
Zespół sędziów wyznaczony do arbitrażu tego meczu poznamy w poniedziałek.
Transmisja w CANAL+ EXTRA 1.
Real Madryt - Manchester City: mecz rewanżowy 1/16 finału Ligi Mistrzów, środa, 19 lutego 2025, godzina 21:00, Santiago Bernabéu.
Sędzia: [x]