Strona 1 z 1

Real Madryt - Chelsea FC [2-1]

: ndz sie 04, 2024 2:34 pm
autor: madridcampeon
Dwa z trzech zaplanowanych na pobyt w Stanach Zjednoczonych meczów mamy już za sobą, pozostał ostatni. Jak widać także po na naszym forum, potyczki rozgrywane w środku nocy mają niewielu widzów w Europie, choć są jeszcze twardziele, którzy potrafią noce nawet na tego typu głupoty zarwać.

Zanim przygotowywać się zaczniemy do starcia o Superpuchar Europy, to przed nami ostatnia towarzyska rywalizacja w USA. Rozegramy ją w Karolinie Północnej, a rywalem będzie Chelsea, która do swojego pierwszego meczu oficjalnego ma trochę więcej czasu. Rozegra to dopiero 18 sierpnia, choć od razu będzie to mecz wysokiego kalibru, bo z mistrzem kraju, czyli Manchesterem City.

Pomimo że Real przegrał i mecz Milanem, i ten z Barceloną, to Ancelotti jasno mówi, że niezbyt się tym przejmuje, a porażki te nic nie kosztują. To, czy dobrze skorzystamy z tych sprawdzianów i wypróbujemy różne rozwiązania taktyczne, to już inna sprawa. A zatem jeszcze jedna potyczka o czapkę gruszek, a dopiero potem zaczniemy poważne granie.

Real Madryt - Chelsea FC: trzeci mecz towarzyski w sezonie 2024/2025, środa, 7 sierpnia 2024, godzina 1:00 CEST,
Bank of America Stadium.
Sędzia: brak danych.

Re: Real Madryt - Chelsea FC

: śr sie 07, 2024 7:55 am
autor: minusek
Nigdy w la lidze nie będziemy mieć tyle miejsca co wczoraj (w pierwszej połowie, bo w drugiej odpłynąłem więc nie wiem). Atak jest napędzany indywidualnie Vinim, Brahimem i Rodrygo, ale też bardzo fajnie się oglądało wysoko ustawionych i często podłączających się Frana i Lucasa. Szkoda że ten pierwszy jest kapuśniakiem w obronie, bo wczoraj rozegrał chyba najlepszą połowę pod kątem połączenia z Vinim, a z Barceloną nieźle wyglądał z Brahimem. Czyli progres jest, ale no właśnie, on jest w obronie słabszy niż Lucas Vazquez z czasów, gdy był wystawiany na skrzydle. Więc pewnie nie będzie brany na poważnie i już prędzej Cama przejmie lewą stronę pod ewentualną nieobecność Mendyego. Ale niech trenuje i łapie ogony, skoro z piłką jest lepiej, fizycznie wygląda dobrze, to może i w defensywie się poprawi.
W każdym razie ja bardzo lubię wysoko ustawionych bocznych obrońców, otwiera to opcje w ofensywie i tworzy przewagę więc perspektywa z Daviesem wygląda bardzo, bardzo obiecująco. Tylko trzeba ustawić to tak, żeby nie było dziury. Bo w zeszłym roku ile my meczów zagraliśmy z ustawionym Franem i Danim wysoko? Kilka meczów i papa, trzeba było to zmienić bo w defensywie każdy stwarzał sobie setkę co mecz.

Z przodu jest duża wymienność, ale przewiduję że na wstępie Mbappe pójdzie do środka, a Vini będzie bliżej linii. Rodrygo jako trzeciego widziałbym jako wolny elektron, ale pytanie czy wtedy Bellingham będzie trochę cofnięty, czy właśnie to on będzie pokrywał te sektory, a Rodrygo nie będzie miał tyle swobody i będzie się trzymał prawej strony? Zobaczymy, czekam z niecierpliwością na oficjalne mecze.