
Grafika: Laliga.com
No i nasza drużyna znalazła się tam, gdzie podejrzewaliśmy, że się znajdzie, przez co bardzo pracowity będzie miała nie tylko styczeń, ale też luty, chociaż czy przy tym natłoku spotkań, nowych rozgrywkach, formatach i tym podobnych można mówić o mało pracowitych miesiącach? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam czytającym.
Podopieczni Ancelottiego luty rozpoczną od potyczki ligowej i postarają się wykonać kolejny krok w kierunku pierwszej od 17 lat obrony tytułu mistrza kraju. Nasza sytuacja w LaLiga wydaje się bardzo korzystna, zwłaszcza mając na uwadze to, iż wcześniej wielu z nas - niebezpodstawnie zresztą - narzekało na poczynania naszych ulubieńców w lidze.
W zeszłym tygodniu Barcelona już nie zawiodła i rozgromiła Valencię aż 7-1, ale za to potknął się wicelider zza miedzy. Villarreal wyjechał z Metropolitano z punktem, dzięki czemu mamy nad podopiecznymi Simeonego 4 punkty przewagi (zaś nad Barceloną w dalszym ciągu aż 7).
Tym razem o punkty Real powalczy w Katalonii z Espanyolem. Wbrew złośliwym gadkom naszych milusińskich kibicujących Blaugranie sugerujących zawsze podkładanie się Espanyolu pod Real tym razem to na pewno na taryfę ulgową liczyć nie możemy, bo RCDE walczy w tym sezonie o utrzymanie. A trzeciej degradacji do drugiej ligi w ciągu pięciu lat to na pewno klub ten chciałby uniknąć i absolutnie każdy punkt jest dla nich na wagę złota.
W rundzie jesiennej, w III dekadzie września, graczom Ancelottiego udało się pokonać Espanyol u siebie. Było to dość łatwe spotkanie wygrane 4-1.
Obecnie Pericos zajmują osiemnaste miejsce, co oznacza, że gdyby liga kończyła się teraz, to zespół spadłby do drugiej ligi. No ale, na szczęście dla nich, nie kończy się i w puli jeszcze 51 punktów do zdobycia. Ostatnie 5 spotkań w ich wykonaniu to 3 remisy, 1 wygrana i 1 porażka. W ostatniej kolejce udało im się wywieźć punkt z Ramón Sánchez Pizjuán po remisie 1-1. Teraz zadanie, mimo gry u siebie, będzie zdecydowanie trudniejsze. Ale i nam może być trudniej niż w zeszłym tygodniu w Valladolidzie. Okaże się.
Na sędziego głównego wyznaczony został Alejandro Muñiz Ruiz, któremu za liniami bocznymi poasystują Diego Sánchez Rojo i Fabián Blanco Rodríguez, a zadania czwartego sędziego wykona Daniel Pastoriza Iglesias.
Sędzią VAR będzie Juan Luis Pulido Santana, a jego pomocnikiem Daniel Jesús Trujillo Suárez.
Transmisja w CANAL+ Sport.
RCD Espanyol - Real Madryt: 22. kolejka LaLiga 2024/2025, sobota, 1 lutego 2025, godzina 21:00, RCDE Stadium.
Sędzia: Alejandro Muñiz Ruiz