Grafika: Laliga.com
„Wycieczka” do Kataru poszła zgodnie z planem - kolejne trofeum wylądowało w madryckiej gablocie. Jednak zanim zawodnicy zaczną szykować się do świąt, to mają przed sobą do wykonania jeszcze jedno zadanie. Przed nami osiemnasta kolejka LaLiga, ostatnia w tym roku. Naszym przeciwnikiem będzie Sevilla, a podopieczni Ancelottiego rozegrają tę potyczkę u siebie. Potem dłuższa (jak na standardy dzisiejszej piłki) przerwa i na następne emocje z udziałem naszego zespołu poczekamy półtora tygodnia - do 3 stycznia.
A zatem czas na potyczkę z Sevillą. Wiemy chyba wszyscy, że drużynie tej daleko do lat swojej świetności (zwłaszcza do 15-lecia 2005-2020). Obecnie, nie pierwszy już sezon, ekipa ze stolicy Andaluzji pałęta się gdzieś w dolnej połowie tabeli skacząc - to bliżej 11. miejsca, to strefy spadkowej. Po latach przepełnionych sukcesami i trofeami kibice na pewno nie są z takiego stanu rzeczy zadowoleni i z całą pewnością nie jest to szczyt ich marzeń.
No ale jest jak jest, póki co na Pizjuán o powrocie do swoich ulubionych rozgrywek raczej nie ma co myśleć i na koniec sezonu pewnie wylądują w strefie niczyjej, czyli ani nie spadną z ligi, ani występu w Europie na przyszły sezon sobie nie wywalczą.
Obecnie ekipę tę prowadzi García Pimienta, który w zeszłym sezonie był trenerem Las Palmas. Jego początki w Sevilli były trudne, po wielu złych wynikach spodziewano się nawet, że jego koniec na tym stanowisku nadejdzie szybko, ale ostatecznie udało się trochę naprawić grę zespołu i już to wystarczyło, aby przedłużono z nim kontrakt. To chyba mówi wiele o sportowej kondycji dzisiejszej Sevilli.
Nasz najbliższy rywal jeśli wygrywa, to często są to zwycięstwa jednobramkowe, takie jak ostatnio z Celtą (1-0). O Sevilli można powiedzieć, że z pewnością nie jest to postrach potentatów na ich stadionach. Na ligową wygraną z Realem czy Barceloną czekają już wiele lat. I miejmy nadzieję, że poczekają sobie jeszcze.
Na sędziego głównego tej rywalizacji wyznaczony został Isidro Díaz de Mera Escuderos, któremu za liniami bocznymi poasystują Diego Santaúrsula Aguado i Iván Hernández Ramos, z kolei zadania czwartego sędziego wykona David Cambronero González.
Sędzią VAR będzie Guillermo Cuadra Fernández, którego wesprze Guadelupe Porras Ayuso.
Transmisja w CANAL+ Sport.
Real Madryt - Sevilla FC: 18. kolejka LaLiga 2024/2025, niedziela, 22 grudnia 2024, godzina 16:15, Santiago Bernabéu.
Sędzia: Isidro Díaz de Mera Escuderos