Grafika: Laliga.com
Przerwa reprezentacyjna dobiegła końca, można by rzec - „nareszcie!”. To niestety jeszcze nie ostatnia przerwa na kadry w tym roku, ale przez najbliższe tygodnie w pełni cieszyć się będziemy mogli rywalizacją w lidze hiszpańskiej, więc do 6 października korzystajmy.
Jako że mamy już wrzesień i będzie to pierwsza kolejka w całości rozgrywana w dziewiątym miesiącu roku, to wracają tradycyjne pory rozgrywania meczów. A zatem - początek serii gier w piątek o 21:00, natomiast w weekend mecze od 14:00 do 23:00 i na deser - ostatni mecz kolejki - w poniedziałek. No i dobrze, jakoś dziwnie się ogląda te potyczki o innych porach, a z racji panującego wcześniej lata i konieczności rozgrywania gier tylko o późnych porach musieliśmy też wiele zmagań przegapić.
Początek naszej walki o obronę tytułu niestety nie był dla naszej drużyny szczególnie udany, marzyło nam się o wiele lepsze wejście w nowy sezon. Tymczasem już po czterech kolejkach mamy cztery punkty straty do lidera, który wystartował dość imponująco i całkiem prawdopodobne, że Barcelona Flicka będzie jednak rywalem wyraźnie trudniejszym od Barcelony Xaviego, przynajmniej tej z zeszłego roku. Katalończycy jak do tej pory nie zawiedli ani razu, wygrali wszystkie mecze, nasi wprawdzie też nie przegrali żadnego, ale za to dwa zremisowali.
No i siłą rzeczy przypomina się sezon 2017/2018. Wówczas też zaliczyliśmy dwa potknięcia, z tym że z ekipami z Walencji (najpierw VCF, potem Levante) i traciliśmy na starcie 4 punkty do Barcelony, która później z łatwością ligę wygrała.
Naszym najbliższym przeciwnikiem będzie Real Sociedad. Co ciekawe, w tamtym sezonie również rozgrywaliśmy wyjazd na Anoetę w II dekadzie września. Co prawda w ramach czwartej, a nie - jak teraz - piątek kolejki, ale podobieństwa same się nasuwają. Wówczas był to wyjazd dla nas udany, gdyż goście wygrali 3-1, a dość zaskakującym bohaterem meczu po naszej stronie był Borja Mayoral. Pamiętacie ten okres? Niby nie tak dawno, ale w piłce to już naprawdę zamierzchłe czasy.
Na pocieszenie - forma Realu Sociedad na początku bieżącego sezonu również nie imponuje. Txuri Urdin wygrali tylko jedno z czterech rozgrywanych spotkań - wyjazdowe, 1:0 z Espanyolem. Zdarzył im się też punktowy, ale bezbramkowy remis w Getafe. Natomiast na Anoecie, jak na razie, tragedia. Dwie ekipy, które dotychczas się tam zjawiły, wyjechały z kompletem punktów. Najpierw zaskakująco łatwo wygrało tam Rayo Vallecano (2-1, ale gol kontaktowy gospodarzy wpadł w samej końcówce, gdy nie było już czasu na remontadę), ostatnio natomiast podbiło Anoetę Deportivo Alavés.
Real Sociedad w ostatnich latach cechował się mocnym wejściem w każdy sezon, no cóż - wygląda na to, że w tym roku coś się zmieniło. Statystyki meczów domowych Basków trochę przerażają, bo ileż można przegrywać u siebie, jednak bylibyśmy bardzo niezadowoleni, gdyby to przełamanie nastąpiło akurat w potyczce z naszą drużyną. Nasz margines błędu niepokojąco zmniejsza się. W razie porażki już nie zależelibyśmy od siebie w tej lidze, mając 7 punktów straty, a przecież to dopiero piąta kolejka!
Nasi odwieczni rywale mają w tej kolejce wyjazd na Gironę, z kolei Atlético podejmie u siebie Valencię. A zatem, mimo iż Girona była rewelacją sezonu ubiegłego, to jakoś trudno tu liczyć na cokolwiek z ich strony, w tym sezonie Barcelona raczej się odegra za dwie porażki w derbach Katalonii sprzed roku. Atleti pewnie też wygra. Musimy zatem wygrać i my. Inaczej zrobi się bardzo nieciekawie.
Na arbitra głównego potyczki Realu Sociedad z Realem Madryt wyznaczony został Juan Martínez Munuera, który zaliczył udane wejście w sezon. W mojej ocenie ma póki co średnią 8,3 w skali FIFA, czyli naprawdę nieźle. Oby podtrzymał formę, przynajmniej jeszcze do nadchodzącej kolejki, gdyż potem przez jakiś czas się nie zobaczymy.
Za liniami bocznymi poasystują mu jego młodszy brat, Miguel oraz Diego Barbero Sevilla. Zadania czwartego sędziego wykona Gerald Brull Acerete.
Sędzia VAR będzie Alejandro José Hernández Hernández, a jego pomocnikiem José Enrique Naranjo Pérez.
Transmisja w Eleven Sports 1.
Real Sociedad - Real Madryt: 5. kolejka LaLiga 2024/2025, sobota, 14 września 2024, godzina 21:00, Reale Arena.
Sędzia: Juan Martínez Munuera